W niedzielę nadejdą burze
czas na odgromnik?
Widzę, że wiele populistycznych^Wpopularnych opinni tu padło, więc spieszę wyjasnić oczko

Po pierwsze za większość wyładowań odpowiada mechanizm liderowo-strimerowy. Na krańcu metalowego (zazwyczaj uziemionego) ostrza powstaje mała ilość zjonizowanego powietrza, która zapoczątkowuje wstępne wyładowanie. Jeśli ostrza nie ma statystycznie szansa na wyładowanie w danym miejscu jest mniejsza. O mechaniznie proponuję np. poczytać w książce pana Zdobysława Flisowskiego "Technika wysokich napięć" (wyd. WNT).

Po drugie, choć może pierwsze prim - wyładowania to jest czysta statystyka. Wszystkie metody projektowania, optymalizacji i doboru uziomów bazują na prawdopodobieństwie. Nie da się zrobić nic na 100%.

Po drugie SQ6ADE te "aktywne" piorunochrony nie wykazały w testach praktycznych _żadnej_ przewagi nad klasycznymi. To jest typowy chwyt marketingowy do wyciągania kasy.

No i odnośnie tego co się dzieje podczas wyładowania z okoliczną elektroniką. Bardzo często jest tak, że zniszczeniu ulegnie także sprzęt całkowicie odłączony od instalacji elektrycznej i to przy bliskim wyładownaiu, wcale nie musi to być budynek w którym ten sprzęt się znajduje. Wszędzie tam gdzie może zaindukować się zbyt duże napięcie i uszkodzić wrażliwą elektronikę na pewno to się stanie oczko Wyładowanie piorunowe to prądy rzędu dziesiątek kA, czas narastania 1,2us, czas do półszczytu 50us, kształt z grubsza opisany wykładniczo w obydwu "częściach" przebiegu prądu w funkcji czasu. Kto pamięta to może sobie policzyć di/dt oczko

Ważnym aspektem ochrony urządzeń podczas burzy jest to, że przez pewien okres czasu gniazda wtyczkowe w domach łączono w zamknięte pętle. Miało to zapewnić ciągłość zasilania nawet przy uszkodzeniu jednego przewodu. Niestety monterzy nie myśleli co się dzieje w takiej pętli podczas pobliskiego wyładowania. Tak więc jeśli ktoś ma w domu pętlę na gniazdach wtykowych to zdecydowanie należy ją rozciąć.

Jeśli idzie o sam odgromnik to procedura jest następująca:
uziemia się maszt antenowy, antenę jeśli można, zaraz przy maszcie uziemia się ekran zewnętrzny kabla antenowego, następnie przy wejściu do pomieszczenia ponownie uziemia się ekran kabla, następnie montuje odrgomnik (także uziemiony _grubym_ przewodem).
Tak są wykonywane profesjonalne instalacje, IMHO to jest jedyna słuszna metoda.
Znam wypadki wyładowań w anteny, po których przy tak wykonanej instalacji nic w domu się nie stało.

Aha, z wykształcenia jestem elektrykiem, zajmuję się min. pomiarami oczko

pz


  PRZEJDŹ NA FORUM