W niedzielę nadejdą burze
czas na odgromnik?
Jeszcze ciekawy fragment:

Historia piorunochronu

W wyniku swych badań nad elektrycznością atmosferyczną w latach 1746-1752 i stwierdzenia elektrycznej natury pioruna, Beniamin Franklin zaczął instalować w Filadelfii pierwsze piorunochrony własnego pomysłu w czerwcu lub lipcu 1752 roku, a we wrześniu wyposażył w piorunochron własny dom (w 1782 roku liczba piorunochronów w Filadelfii przekroczyła 400). W Londynie pierwszy piorunochron zainstalował na swym domu W. Watson w 1762 roku. W Polsce dzięki inicjatywie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego wyposażono w tzw. wówczas "konduktory" Zamek Królewski w Warszawie.

Początkowo nie wszyscy darzyli piorunochrony zaufaniem (zasłużony badacz elektryczności, ksiądz J. A. Nollet przekładał tradycyjny sposób przeciwdziałania piorunom za pomocą bicia w dzwony kościelne - jego zdaniem piorunochrony "raczej mogą ściągać na nas pioruny niż chronić nas przed nimi"). W przeciwieństwie do Franklina, niektórzy uczeni byli za tępym zakończeniem piorunochronu. Po wyzwoleniu się kolonii amerykańskich, niechętny Franklinowi król angielski Jerzy III usiłował skłonić Royal Society do zajęcia takiego stanowiska. Wówczas prezes Towarzystwa, J. Pringle dał mu słynną odpowiedź: "Sir, nie potrafię zmieniać praw ani zjawisk natury". "W takim razie podaj się lepiej do dymisji" - poradził mu władca, nie odznaczający się błyskotliwym intelektem.


  PRZEJDŹ NA FORUM