W niedzielę nadejdą burze
czas na odgromnik?
Parę lat temu moja antena (wówczas CB) przeżyła, a właściwie nie przeżyła bezpośrednie trafienie piorunem. Byłem wówczas na wakacjach, kabel leżał wyrzucony na ziemi za okno, a antena była na balkonie domu jednorodzinnego. W antenie eksplodowała cewka dopasowująca wraz z izolatorem, a w całym domu padła cała elektronika podłączona do zasilania. I nie było ty różnicy czy włączona czy nie. Padły wszystkie żarówki energooszczędne z elektronicznym starterem (miałem kilka starych z polamu z klasycznym starterem i stabilizatorem indukcyjym i te przetrwały. Padł telewizor, telefon, komputer, domofon... Sąsiadka mówiła że burza była potężna i zaczęła się ze strachu pakować do ewakuacji. Od tamtej pory wyłączam podczas burzy wszystko z gniazdek a zwłaszcza komputer, telewizor i radio a jak pamiętam to nawet pralkę i zmywarkę. Mam podobny do tego na zdjęciu odgromnik na kablu anteny, ale on może być skuteczny jedynie przy zabezpieczeniu od ładunków elektrostatycznych z anteny, bądź indukowaniu się napięcia na antenie w wyniku pobliskich wyładowań. Jak duże może być wyindukowane napięcie przekonałem się, kiedy mieszkałem jeszcze w wysokim bloku, miałem na dachu antenę i podczas burzy postanowiłem ją odłączyć od radia i uziemić do kaloryfera. Zbliżając wtyk do kaloryfera patrzyłem akurat przez okno i widziałem trafienie pioruna w blok oddalony od mojego o jakieś 500 metrów. Z wtyku do kaloryfera skoczyła wówczas iskra o długości około 10 cm a mnie nieźle kopnęło, mimo że trzymałem za izolację kabla.


  PRZEJDŹ NA FORUM