PZK - "gra w otwarte karty"
czyli konkrety...
Moich wypowiedzi sprzed lat nie ma co porównywać do obecnych moich poglądów. Tak samo jak i Leszna do obecnych władz związku w Bydgoszczy. Po kilku latach rządów "Leszna" ,liczba członków wynosiła : gdzies koło 1000 osób. Firma stała się firmą prawdziwie rodzinną! Kilka etatów i sami znajomi "królika" na nich. głownie rodzina. Do tego doskonale pamiętam odnajdywane w skrzynce pocztowej pliki kart qsl wymieszane z błotem. Dzięki łaskawości poczty mimo wszystko dostarczone ( ale pewno nie wszystkie). Bo tak dbano o przesyłki w tamtym "Lesznie". Wspomnę też o kontaktach z urzędami. Albo raczej o kompletnym ich braku. Wręcz wrogim nastawieniu tych urzedów do PZK. Teraz obraz sytuacji jest diamerlanie inny. Na korzyść oczywiście. Dla tego nie potępiam w czambuł wszystkiego co z PZK związane. A co do moich wypowiedzi. Byłem młodym, nie opierzonym działaczem, rzuconym na szerokie wody. Po kilku latach poznałem działanie tej organizacji od środka. Sporo ludzi. No i na wiele spraw zdanie zmnieniłem. Za wiele tamtych wypowiedzi wstydzę sie nawet. A i wielu przyzwoitych oraz zaangażowanych Kolegów nimi niepotrzebnie uraziłem. Tylko krowa zdania nie zmienia!wesoły Co do średniej wieku. Jak uważnie popatrzysz to zauważysz iż w moim/naszym oddziale, czyli w DOT ta średnia wiekowa jest jedną z niższych. Trochę więcej młodszych wiekiem mamy na tle średniej krajowej. Pozyskiwać młodzież należy. Ale to rola bardziej OT i przede wszystkim klubów. ZG może i powinien w tym pomagać. Mógłby więcej w tym temacie robić niż obecnie. Problem wieku w krótkofalarstwie to nie problem tylko PZK. Ale całego światowego krótkofalarstwa. Wystarczy popracować w niektórych zawodach ,gdzie w grupach kontrolnych podaje się wiek ,żeby się o tym przekonać.Tam 40-latek to już "rodzynek"! Akurta jeśli chodzi o szkolenie narybku to coś niecoś wiem. Czasy się zmieniły. Młodzi mają wiele innych atrakcji. Trzeba umieć ich podejść, wiedziec jak zachęcić. Zazwyczaj i tak po zrobieniu licencji zawieszą ją na kilka-kilkanascie lat. Z różnych przyczyn. Ale pozyskiwać trzeba. PZK też to robi. Choćby poprzez organizacje obozów, podobnie jak ZHP.
73 Marek sp6nic


  PRZEJDŹ NA FORUM