Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
SP8TDX pisze: Złego słowa użyłem, zamiast zapału powinno być determinacji. Kolejna zjawisko bardzo charakterystyczne - piszesz Ty i tu widzę MXS - PZK nie chciało, PZK nie było zainteresowane ..... PZK to nie prezydium, to nie prezes. W/g Was co to jest to PZK ??? MXS moze pierzę tylko poczytaj co napisałem wcześniej. Prezydium ktoś wybrał, delegatów ktoś wybrał. Macie tę przypadłość która sprawia, że jak w danym momencie pojawiają sie problemy z wdrozeniem Waszych pomysłów to sie obrażacie, zabieracie zabawki do innej piaskownicy i szydzicie ze wszystkiego co wiąże się z PZK. Moze lepiej i korzystniej dla Wszystkich byłoby usunąć te, Waszym zdaniem przeszkody. Jak napisałem wcześniej, to przecież bardzo proste. Zacytuję: § 8 1. Członkowie zwyczajni i nadzwyczajni PZK mają równe prawa i obowiązki, za wyjątkiem ograniczeń ustawowych praw osób małoletnich. Nie będę gadał z każdym członkiem z osobna jeśli mam prezydium. To prezydium reprezentuje PZK. I nie, nie obrażamy się, po prostu jesteśmy w stanie energię skutecznie wykorzystać tam, gdzie nam na to pozwolą i rzeczywiście chcą naszej pomocy. Nie uszczęśliwia się nikogo na siłę. |