Krótkofalarstwo - hobby, czy służba?
Panowie,

Co Was (przynajmniej niektórych) tak drażni w określeniu „służba” ? Każdy zdawał egzamin, którego częścią była także znajomość międzynarodowych przepisów. I co ? O Regulaminie Radiokomunikacyjnym zapomnieliście ? Toż to w tym dokumencie rangi międzynarodowej nasza działalność jest zrównana w prawach z innymi służbami (morską, lotniczą, satelitarną, radiodyfuzyjną i inn.). A np. wspomniane CB nie. Co to oznacza ? Że CB dzisiaj jest, a jutro go może nie być, bo nie istnieje ono w Tablicy Przeznaczeń Częstotliwości RR. To, że mamy status równym innym potężnym użytkownikom eteru niektórym kolegom – jak czuję – przeszkadza, woleliby, abyśmy byli równi CBistom (nie mam na myśli ludzi, a użytkowanie pasma). Ludzie, ja tego nie rozumiem: w czyim interesie jest pomniejszanie rangi naszego hobby ? I jeszcze jedno: jakie to obowiązki prawne („ciężary nie do zniesienia”) nałożono na nas, bo jesteśmy zaliczeni do „służb” ?
Pozdrawiam,
Paweł SP7XFT


  PRZEJDŹ NA FORUM