PZK - "gra w otwarte karty"
czyli konkrety...
Adrianie SQ5NPS

Oczywiście, że się zmieniło 3 osoby z Prezesem PZK na czele napiło się kawy w Ministerstwie Środowiska z osobą która od początku wskazuje drogę jaką należy przejść aby coś zmienić w przepisach tylko jakoś Ci koledzy są głusi na te informacje, i z osobą która była by bardzo zadowolona gdyby krótkofalowców najlepiej zaorać.

Sukces - teraz można fanfary i medale rozdać.

I tak prosto z podwórka na którym się wszystko odbywa, w ostatnim czasie jestem częstym gościem w budynkach przy ul. Wiejskiej w Warszawie i jakość nie spotkałem tam żadnego z przedstawicieli PZK na posiedzeniach komisji na których rozstrzyga się zapisy. Ale przedstawiciel zbieraczy kamyków jest.

Tak właśnie to wygląda, dużo "lania wody" takiej w stylu "wicie rozumicie" a konkret widać gołym okiem.

Witold Zakrzewski
SP5UHW


  PRZEJDŹ NA FORUM