Paralotniarze na paśmie
No fakt, ale "statków powietrznych" jest w stosunku do tych naziemnych to jak igła w stogu siana, stad takie statystyki.

U mnie jest jeden gostek co ma licencje i zasuwa na paralotni latem przy bezwietrznej pogodzie (kiedy duże prądy cieplne występują). Mnie już też długo "korci" aby zrobić sobie te uprawnienia i jakoś nie umie się do tego zmobilizować. Ale może w końcu uda się, tyle, że te druty EN od elektrowni Opole - jak pajęczyna u nas w rejonie.


  PRZEJDŹ NA FORUM