Karta QSL a prawa autorskie |
Witam w to piękne, ostatnie zimowe przedpołudnie, Powracając do tematu motywu karty QSL i praw autorskich; Moim zdaniem, warto uznać, że projektując takową z "własnoręcznie" sporządzonych materiałów graficznych, zdjęć, kompozycji czy liternictwa nawet - wielką satysfakcją może być już sam proces jej tworzenia. Mam w swoich archiwach kilka takich projektów, a potem i tak drukarnia "nieco" modyfikowała moje zapędy twórcze. Bardzo przekonują mnie własne projekty, ujęcia, malunki fotki - są takie osobiste... Szablonowe, takie podpowiadane przez drukarnie - typu "WZÓR Nr 5 z anteną satelitarną" z kolei są częściej klarowniejsze w odbiorze. Tak mi się to wydaje. Wszystko pozostaje rzeczą gustu, który to zawsze warto uszanować. Ważne jest przede wszystkim to, by Autor projektu był dumny ze swego dzieła i nie naruszał nim dobrych obyczajów i prawa też... Serdeczności spod zachmurzonego nieba nad dorzeczem pięknej Narwi. - Henryk / sp4cmw |