Wołanie numerami czy split
czyli jak rozładować pilup
Zawsze uważałem że praca split jest bardziej profesjonalna(fachowa) niż "by numbers". Nie ukrywam że trochę celowo sprowokowałem tą dyskusję chcąc poznać opinię innych kolegów starając się nic nie sugerować. Oczywiście każdy postąpi jak chce, każdy ma prawo do swoich racji i jestem daleki od tego aby kogoś do czegoś zmuszać. Jestem jednak mocno po stronie splitu głównie z następujących powodów:

- obserwacja pilupu gdzie DX słucha już sama w sobie jest ciekawą zabawą. Przy metodzie "by numbers" większość "dłubie w nosie" i się nudzi.
- sporo osób np. ja odpuszcza pracę z taką stacją "by numbers" bo skoro mam tyle czekać na mój numerek to już wole sobie dać spokój.
- co prawda przy splicie wołają wszyscy ale przebijają się najlepsi operatorzy. PA to rzecz drugorzędna. Wielokrotnie się o tym przekonałem w praktyce
- przy metodzie "by numbers" jest ryzyko że DX ucieknie wraz ze słabnącą propagacją.
- metoda "by numbers" wbrew pozorom nie jest taka łatwa. Przy takiej pracy zaraz znajdą się niezadowoleni "bo 9tka była dłużej niż 2ka"

73 Łukasz SQ9IVD


  PRZEJDŹ NA FORUM