CQ WW CW 2020 |
Ogólnie jestem mega rozczarowany swoim wynikiem - teoretycznie wcześniejsze założenia zrealizowałem, ale jak widziałem wskaźniki SFI ~110 i SN ~40 na dzień przed zawodami, dobre prognozy na, to spodziewałem się, że wynik będzie lepszy, niż ten magiczny w moim przypadku 1M. Z plusów mogę wymienić: -bardzo duża aktywność (co jest raczej standardem w WW) -całkiem nieźle otwarte pasmo 15 metrów no i kilka otwarć na 10 m. (ale dość słabych). Dano nie słyszałem wielu stacji z USA na 15 metrach. -nowy TRX sprawdził się bardzo dobrze na pewno podnosząc sporo wynik. Większość czasu pracowałem z dwoma odbiornikami na dwóch różnych pasmach, jedno w lewym uchu drugie w prawym. Takie niepełne SO2R, ale znacząco poprawiające rate. -patrząc na wyniki jestem całkiem zadowolony z mnożnika vs moje anteny Za to lista minusów jest nieco dłuższa: -aktywność była duża, ale brakowało aktywność typu dxpedition. -nie udało się spełnić założenia 42-44 godzin. Kolejne zawody w których obiecuje sobie iść spać dużo wcześniej, a finalnie na dzień przed zawodami śpię 2h -pomimo zarwania nocki na dzień przed nie zdążyłem dokodzić programiku, który przełączałby mi audio na słuchawkach zależnie od tego na którym wirtualnym trx pracuje -na szybko musiałem poprawiać skrypt odnośnie załączania przekaźnika anteny 160m -połowę zawodów męczyłem się zawieszaniem/lagowaniem się klawiatury i myszki bezprzewodowej. Nie wyglądało to na w.cz a na początku na obciążenie kompa (soft ExpertSDR2, skimmery, n1mm itp znacznie go obciążały). Finalnie okazało się, że chyba uszkodził się sensor USB. Wymieniłem w nocy klawiaturę i było ok. -moja antena na 160m to porażka, 80m działa ok, ale jej strojenie przez CG3000 znacznie utrudnia skakanie po paśmie, GP7 mogłoby być lepsze na 21MHz i 28Mhz -kolejne zawody gdzie oscyluję w okolicy 1600 qso https://www.3830scores.com/showrumor.php?arg=5Wa1zpqfmifvl |