Janusz SQ9ITR SK
pamiętajmy w modlitwie
    sp8mrd pisze:

    Drogi Mateuszu
    Znamy się od lat, ale zadziwiasz mnie kolejny raz.
    Tym razem tym, że jako były ministrant, lektor posługujący przy ołtarzu do Mszy św. masz jakiś problem.
    To jest wątek nie o mnie, a ku pamięci o śp. Januszu SQ9ITR.
    Wstydzisz się napisać choć R.I.P.
    Może nadmiar wspomnianego przez Ciebie "scrollowania" Ci szkodzi?

    Taka jest na forum (i nie tylko na forum) piękna tradycja, że szanujemy tych którzy zmarli wspomnieniem - choć krótkim wpisem o SK, a jak ktoś chce modlitwą - w pełnej wolności wyboru, decyzji. bardzo szczęśliwy

    Miej się Mateuszu zdrowo, pogodnie i... - omijaj "agitację"! aniołek zakręcony


Panie Ożarski. Chciałbym zwrócić uwagę, że nie dałem Ci żadnych uprawnień do upubliczniania historii mojego życia. Jeszcze raz a gwarantuję, że przy najbliższej wizycie w Rzeszowie podjadę do Zaczernia i porozmawiamy inaczej. To, że jesteś fanatycznym katolem to twój problem. Wystarczy tylko współczuć Twoim dzieciom, że wkładasz im ten jad do głowy od małego. Dorosną, uniezależnią się od twojej toksycznej rodziny, to pewnie zrozumią jak dwulicową, fałszywą a przede wszystkim przestępczą organizacją jest KK. Ja się już o tym dawno przekonałem jakiś czas temu.

Nie znałem tego jegomościa osobiście ale wiedziałem, że robił dużo gnoju na paśmie jak Profesor i Młody na Koskowej Górze. Różne opinie po jego zgonie czytałem, nie wszyscy będą po nim płakali. Byli tacy co się tym faktem cieszyli...


  PRZEJDŹ NA FORUM