Otworzyc biuro QSL PZK dla niezrzeszonych |
sq6ilc pisze: JUREK OK. Zrozum wreszcie jedno: Obsługa QSL przez zwiazek to statutowe prawo członka PZK. Należę, płacę składke, a Zwiazek gwarantuje mi obsługę. Zauważ nie wymagam to statut Związku mi to gwarantuje. Czy wysyłam 10 kart miesięcznie czy 1000 to juz moja sprawa. Jezeli ktoś wysyła wiecej ode mnie (a pewnie tak jest w 90% przypadków) to nie ma problemu. Ja nie czuję sie pokrzywdzony. Jurek przeczytaj mój temat i pierwszy post tam nic nie pisze o ilosci QSL to ludzie zrobili w temacie 4 tematy z tego wniosek ze jest temat, ciebie on nie boli ale innych boli, i dlatego dyskutują co ich boli zobacz 1700 wyświetleń tego tematu , to uważasz że mało, znaczy jest problem nad którym trzeba sie zastanowic..Dlaczego z tych co sa przeciwni mojemu pierwszemu postu nie napisali jak już chcieli napisać. A JA SIE NIE ZGADZAM Z TA PROPOZYCJĄ. JUREK XY4YYY Tylko od razu atak na człowieka i to robia ci sami w kółko. jak w przedszkolu, łopatką piasku i po oczach. Zobacz post wyżej. Krzysztof sq6ilc Krzysztof. I po raz kolejny, i myślę, że ostatni w tym temacie zaneguję twoje wypowiedzi. (tu, mam nadzieję, że "beton" skruszeje) Jednocześnie przyznając rację Jurkowi, co do określenia statutu Biura QSL w PZK. Dodam również, w sprawie emerytów i rencistów, że znane są pozytywne rozpatrzenia wniosków o zmniejszenie składki, ale o tym to może skarbnik i Prezes, to ich działka. Znane są również, celowe zaniżanie składki dla nadawców przez "cwaniaków", stosujących opłatę dla nasłuchowców, a to już brak szacunku dla "grupy" i całego PZK. Biorąc na tapetę Twoją matematykę dotyczącą ilości czytań i odniesienie do 4000 aktywnych, zainteresowanych (nie jednokrotnie padała tu na Forum taka liczba), zweryfikuj to sobie troszkę mając na uwadze ilość postów czytanych przez jednego zainteresowanego i wyjdzie Ci trochę mniej. Zastanowić należało by się nad tym, kto? i dlaczego? buduje takie prowokacje, nie przynoszące konkretnych rozwiązań. Jedynie tylko wzbudza agresywność i "szczekanie". Ci co nic nie wiedzieli, dalej nic nie wiedzą. Pozostaje tylko czytać ze zrozumieniem "biblię" (czytaj: Statut), w którym zawarte są formy i zasady funkcjonowania PZK. To NASZE zasady, ale jak widać bez zrozumienia. Wartało by przywołać z pamięci, stare przysłowie ...jak się wlazło między wrony, trzeba krakać jak i one... Nie jestem przeciwny zmianom reformom czy udoskonaleniom, jednak jestem przeciwny, gdy wprowadza to "zamęt" i dla luksusu jednostki, ogranicza się funkcjonowanie całej grupy. (to nie demokratycznie) Nadmienię jeszcze, że aby ogarnąć powyższy tekst, wskazane jest przeczytać wcześniejsze moje wypowiedzi. Ze zrozumieniem. (modne ostatnio) Jestem na NIE, dalszemu funkcjonowaniu tego tematu. (od samego początku, za co dostałem Ostrzeżenie) Andrzej |