Otworzyc biuro QSL PZK dla niezrzeszonych
PZK płaci składkę do IARU tylko za swoich członków. Temat niezrzeszonych jest wałkowany od kilkunastu lat. Żaden masowy napływ chętnych na tą komercyjna usługę nie nastąpi! Było już to przerabiane. Tak samo mitem jest iż w Polsce mamy 14000 krótkofalowców. A do PZK należy niecałe 5000. Liczba 14000 to liczba wydanych licencji przez UKE. Z tego bardzo wiele osób zrobiło je bo tak chcieli małżonkowie, wujek, dziadek i tak wypadało, bo inni na obozie robili.( w SP6ZDA w ciągu 10 lat chyba z 200 osób wyszkoliliśmy, z tego do PZK należy może ze 50-60 co i tak nas cieszy!) Sporo osób to ludzie młodzi. Owszem , zrobili uprawnienia, ale nauka, praca,zakładanie rodziny, nie pozwala im na uprawianie hobby.Sporo osób przebywa na emigracji. Krótkofalowcy znają języki są mobilni!wesołyZarabiają, nie mają warunków na robienie łączności.Inni znowu nie maja warunków antenowych. Żadna siła ich nie zmusi do korzystania z takiego komercyjnego biura. No chyba że opłata za nie wyniesie 5zł albo wcale. To może wtedy ktoś się skusi. Ale PZK musiałaby wówczas do nich dopłacać! Z jakiej racji??? No i wreszcie sami członkowie związku nie chcą tego. Te tematy są niejednokrotnie wałkowane na zebraniach OT i zawsze większość jest przeciw.A głos członków związku powinien być najważniejszy. Ktoś tu pisał że można zarobić na takim biurze QSL. Biznes nieziemski!wesoły! Bzdura! Gdyby tak było to już by ktoś dawno to zrobił!wesoły Przynajmniej nie da się zrobić na tym interesu u nas. Istnieje coś takiego. "Global QSL", ale ta firma ( Izraelska) obsługuje stacje z całego świata.I wcale nie jest taka tania. Przynajmniej dla nas, przy naszych obecnych zarobkach. Korzystają z niej przeważnie osoby, które nie mają czasu na wypisywanie qsl a chcą być w porządku wobec swoich korespondentów.
73 Marek sp6nic


  PRZEJDŹ NA FORUM