kierownik klubu bez licencji
kierownik klubu bez licencji pracujący pod znakiem klubowym
Od co najmniej pięciu lat w moim klubie SP5ZGO istnieje dziwny stan. Kierownikiem klubu został człowiek niezwiązany z naszym hobby. Typowy przykład hamulcowego dla środowiska radioamatorów. Despota w pełnym tego słowa znaczeniu. Jest związany z ZHP. Zbiera pieniądze na budowę przemiennika mijają dwa lata i przemiennik dalej jest offline. Nie rozlicza się z zebranej kasy. Wszyscy, którzy śmią upomnieć się o pieniądze klubowe czy na przemiennik zostają wyrzuceni z klubu i obgadywani. Człowiek ten ostatnio posuną się do opisywania na Facebooku w formie bajki obśmiewania choroby jednego z naszych kolegów.
Koledzy POMOCY jak pozbyć się tego hamulcowego. Człowieka pozbawionego zasad moralnych i godności ludzkiej.


  PRZEJDŹ NA FORUM