jawność w PZK jako organizacji OPP
.Co do jawności czy też nie jawności to widać po reakcji "członków pzk" i tu mnie już nic nie zaskoczy.

Jeśli Cię to interesuje, to mimo wszystkich "zawirowań" należę do PZK już prawie 50 lat i conieco w tych układach widziałem i przeżyłem, łącznie z osławionym "stanem wojennym" w "pokojowym" kraju, hi.

A "kolega" SP1NY niepotrzebnie drwi z mego nick'a, to nie jest w dobrym tonie, ale mu wybaczam, panisko jest!


  PRZEJDŹ NA FORUM