podszywajacy sie czlowiek pod znak krotkofalowca sq7nlb
skupiając się na przycisku REC(bo przecież w każdej chwili moze ktos stawiac nośną itd...) w magnetofonie podczas prowadzenia łączności faktycznie mozna pomylić NLB Z NLFaniołekchoć z drugiej strony mniej odpornych na stres kolegów może nieco irytować 3 godzinna konwersacja o wszystkim i niczym połączona z dwudziestominutowym trzymaniem pttpan zielonyco oczywiście nie usprawiedliwia np.stawiania nosnej przez innych....ale kilkukrotne wolanie BREKoczkorozwiązuje problem....a jesli sie sygnal przez chwile nalozydiabełPRZECIEZ KTOS WYCINA....ciesze sie,ze problem ze złodziejem znaku rozwiązał siejęzormoze czasami warto mniej mówic a więcej słuchac?????????????ale to juz chyba temat na odedzielny post.podrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM