Kenwood TH-D72 polskie video
[VIDEO]
No cóż... Mnie się wysunął z kieszeni polara jak wysiadałem z samochodu, wiec upadł z wysokości ok 30-40cm prosto na gałkę. Gałka została mocno zarysowana, ale to jeszcze pół biedy... gorzej, że ośka od enkodera tak się ugięła, że zablokowała pierścień głośności. Ośka jest zrobiona ze zwykłego aluminium.

I teraz tak, Porównajmy TH-D710, który można już kupić w granicach 2k i który swoje waży, ma odzielny panel, moc 50W, solidną metalową kostrukcję przystosowaną do przewozu w samochodach i TH-D72, który niby funkcjonalnie jest tym samym radiem, ale tandetnie wykonanym z 5W mocy i kosztuje tyle samo co 710.

Do tej pory mam VX-6, który już niejeden raz mi gdzieś wypadł (dużo chodzę po górach), zmoczył go deszcz (nie mam futerału na niego) i nigdy mu się nic nie ugięło, ułamało itp...
Na dodatek VX-6 jest wodoszczelny, a TH-D72 jest ledwo bryzgoszczelny i na wypadek deszczu trzeba go schować głęboko do plecaka. Myślę, że za te pieniadze mógłbym oczekiwać nieco wiecej...

Co do części radiowej nie mam zastrzeżeń.


Jeśli miałbym komuś coś teraz doradzać, to bym raczej sugerował, aby się wstrzymał z zakupem jeszcze kilka miesięcy, aż ceny zejdą do jakiegoś przyzwoitego poziomu (no, chyba że nam dolar znowu poszybuje...) , bo to nie jest warte takich pieniędzy, a za nowinki trzeba płacić... niestety.


  PRZEJDŹ NA FORUM