Przelot samolotem na wakacje z TRX-em
czyli formalności i praktyka
SP9MAV,
mam za sobą ok. 800 lotów. Mógłbym już ksiązkę napisać o zachowaniach kontroli bagażu. Z tym nożem to wcale nie bajka, dwa razy tak się zdarzyło i wcale nie było zamierzone, lotnisko w Warszawie i w Brukseli. Granicznik brał go do ręki po obejżeniu i krótkiej rozmowie nóż wędrował w torbie z komentarzem ".. jak dalej puszczą ( w tranzycie ) to niech pan jedzie ...". Było też i rozkręcanie laptopa a uruchamianie laptopa od czasu do czasu. Są lotniska, gdzie buty i paski do zdięcia to zaasada, są i takie ( w UE ), gdzie poza zewnętrzym okryciem nic się nie ściąga, żadne paski, zegarki etc.
Są takie, że każdy bagaż jest gruntownie sprawdzany a wszystko co do jedzenia, nie tylko płyny powyżej 100 ml ale owoce, kanapki, otwarta czekolada etc. do kosza. Czasami dyskusja dlaczego w paszporcie jest inne zdjęcie niż na wizie wklejonej do paszportu ( to kierunek US )? Czasami bagaz podręczny o 1 cm za gruby jest problemem ( szczególnie Kanada ). Jest przepis, że przybory do toalety w woreczku powinny być wyjęte na taśmę. Nigdy tego nie zrobiłem. Wiele innych ciekawostek.
Ale z radiem nigdy nie miałem problemu w bagażu podręcznym. Mniej pytań było do radia niż do laptopa, zarówno przed wydarzeniem w US jak i po. Obserwuję swoite akcje. Wszystko sprawdzają, potem jakiś czas cisza, potem znowu akcja i tak w kółko.
Nie ma innego sposobu jak przećwiczyć temat. Czasami zupełnie inne zachowania na różnych lotniskach w tym samym kraju.


  PRZEJDŹ NA FORUM