SP6IEQ pisze:

Drogi Iluzjonisto,
Wybacz, ale reprezentujesz bardzo króciutki i płyciutki sposób myślenia. Wiem, że najwygodniej jest powiedzieć, dlaczego JA, to on powinien. Wyznaję inną zasadę. Jak coś mnie dotyczy, to pilnuję swojego interesu. Albo robię sam, albo pomagam komuś, kto chce mnie pomóc.
Tym sposobem jedni nic nie mają i narzekają a inni mają i są zadowoleni. Wolę być w tej drugiej grupie i coś robić. Nawet mały kroczek, to jest kroczek. Nic, to nic. Kwestia wyboru.

Od jakiegoś czasu zastanawiam się, czy warto tym tematem się zajmować?. Czy warto na to poświęcić choćby 5 minut więcej? Sądzę, że dla tych notorycznie tylko narzekających, nie warto. Sposobem Twoim lepiej stanąć z boku i pośmiać się z innych. Swoje sprawy załatwię bez problemu, tak uważam a inni może niech sobie radzą sami?.
Nie muszę wcale narzekać na Prezydium PZK czu ZG PZK. Temat bezpośrednio mnie dotyczący, jest dla mnie prosty i trywialny do załatwienia. Czy naprawdę mamy wszyscy patrzeć tylko na czubek swojego nosa? Czy tak naprawdę ma być? Może tak?