100W a może QRP
czyli jak nie wpaść w sidła POŚ
"QRP ? Oczywiście, że tak. Niech świadczą o tym osiągnięcia (także i polskich) krótkofalowców w zawodach CQWW i ARRL. Dziś jest stosunkowo łatwo nawiązać łączność mała mocą, gdyż tego rodzaju praca jest popularna, modna i otoczona szacunkiem o zasięgu światowym. Zróbmy małe porównanie pomiędzy QRP i QRO. Załóżmy, że pracujemy mocą 100W z fabrycznego transceiver'’ i ktoś dał nam raport 589. Jeśli z tym samym korespondentem przeprowadzimy próbę zmniejszenia mocy do 5W, to otrzymany raport przy stabilnej propagacji powinien być w granicach 569. To nadal zapewnia doskonałą zrozumiałość przekazu. A teraz trochę matematyki:
Zmniejszenie mocy nadajnika ze 100 W do 10 W daje wartość 10 dB
Dalsze zmniejszenie mocy nadajnika do 5 W daje następne 3 dB
Łącznie zmniejszyliśmy moc 20 razy, a więc o 13 dB
Jedno “S” to 6 dB, a więc zmniejszenie mocy ze 100 W do 5 W daje zmniejszenie siły sygnału u korespondenta tylko o około dwa “S”.
Po co więc robić QRM na pasmach zasilając swoją antenę mocą aż 500W ? To oczywiście punkt widzenia QRP-iarza. Rasowy DX-man nie będzie się bawił małą mocą, gdy trzeba “zaliczyć” nowy kraj lub zdobyć punkt we współzawodnictwie. Zajęłoby mu to zbyt wiele cennego czasu. Są jednak fanatycy robienia DX’ów na QRP i dla nich ARRL od pewnego czasu ustanowił specjalna wersję dyplomu DXCC."


  PRZEJDŹ NA FORUM