klucz sztorcowy - który ?
    sq7ovv pisze:

    Klucz pierwszy to Junker. Klucz, który "przegrał wojnę". Miałem krótko taki. Bardzo ciężki i dający się dobrze regulować. Godny polecenia.
    Klucz drugi to tzw. Węgier. Klucz produkowany na potrzeby wojsk Układu Warszawskiego na Węgrzech. Bardzo dobry i wygodny klucz o szerokim spektrum regulacji. Klucz ten lubią zarówno zwolennicy gałek ściętych, jak i ich przeciwnicy. Jest to klucz stosunkowo lekki, ale dość stabilny na stole. Siedzi w mojej szafce jako rezerwa. Klucz zdecydowanie godny polecenia.
    Mam jeszcze klucz czeski oraz ukraińskiego TKF-a. Ten ostatni jest moim faworytem "od zawsze". Jak gdzieś dostaniesz TKF-a w dobrym stanie, to bierz, bo to super wygodny klucz.
    Jednak klucz to sprawa indywidualna. Z podanych dwóch kluczy wybrałem Węgra i nie żałuję, choć zaraz po zakupie trzeba było go rozebrać, wymyć smar z czopów i zapodać nowy. Ja zakropliłem olej do scyzoryków Victorinox. Gęsty, wazelinowy olej i klucz hula znakomicie.

    Nie znam telegrafisty, który miałby tylko jeden klucz oczko Takie hobby.....

    Pozdrówka
    Kuba

    P.s. Klucz od RBM-ki, "szwed" to też godne przypadki.


SUPER ! Z PRZYJEMNOŚCIA SIĘ CZYTA !
dziękuje za fachową opinie specjalisty
gdzie mozna obejrzeć TKF ?
gdzie szukać jeszcze podobnych informacji ?
a co sądzić o czeskim kluczu który tez jest na aukcjach ?
konstrukcja inna niż wszystkie


  PRZEJDŹ NA FORUM