Dźwięk transceivera a zmęczenie operatora
Dlaczego niektóre TRX męczą mniej od innych
Po aktualizacji firmware'u do g90 odkryłem dość niemiłą sprawę - radio na telegrafii zaczęło brzmieć nieczysto, dźwięk był bardzo męczący. Przypominał kilka innych konstrukcji, których po prostu nie lubiłem. W wersji 1.73 było ok. Postanowiłem nagrać i zmierzyć to, co podpowiadało mi "ucho". Oto wyniki w postaci krótkiego opracowania tego, co nas męczy przy odsłuchu na przykładzie trzech transceiverów, które w tej chwili mogę podłączyć do komputera i nagrać dźwięk.
1. Krótkie trzaski, impulsy, gwałtowna zmiana głośności. Bardzo dokuczliwe, szczególnie wtedy, gdy te dźwięki generuje radio w odpowiedzi na narastające zbocze sygnału telegraficznego.

W g90 przed upgrade było dobrze (u góry), po upgrade widoczne silne szpilki (u dołu):

Podobne zjawisko można zauważyć w FT817 i po części FT857. To był jeden z dwóch powodów, dla którego brzmienie 817 mi średnio odpowiadało:


2. Słaba liniowość toru radiowego - pojawiają się silne harmoniczne w torze audio. Oto widmo sygnału telegraficznego, który przeszedł przez filtr węższy niż 500Hz.
(FT817):


(FT891):


(g90 z firmware 1.75)


dla porównania g90 z firmware 1.73


Dodam tutaj, że najgorsze są częstotliwości pasożytnicze oraz nieparzyste harmoniczne. Parzyste harmoniczne dają wrażenie miękkiego dźwięku (właśnie takie zniekształcenia wprowadza prosty wzmacniacz lampowy), co w połączeniu z mniejszym wzmocnieniem dla wyższych częstotliwości audio daje spokojne brzmienie. Niestety większość wzmacniaczy stosowanych w torze audio generuje silną trzecią i piątą harmoniczną. Niektóre transceivery (FT891 lub Icom 746 po włączeniu redukcji szumu) generuje także subharmoniczną (na połowie częstotliwości odbieranej, co brzmi przykro na SSB).


3. Zaszumienie sygnału. To jest szczególna cecha FT817, która sprawia, że sygnał jest niejako "szumem podszyty". Słabe to, bo niestety wszystkie sygnały z 817tki mają tę cechę, SSB też. To jest ten drugi powód, dla którego bardzo rzadko korzystam dziś z ft817.

FT891 nie ma tego problemu, g90 też nie.

4. Ostatnie, ale bardzo męczące na SSB - "bąbelki" cyfrowej redukcji szumów. Mózg ma tendencję do dopasowywania do wzorca, zatem każde dźwięki, które choć trochę przypominają mowę, powodują duży wysiłek. Niestety szum eteru odfiltrowany w DSP FT891 ma właśnie takie artefakty. Zaznaczyłem je na fragmencie spektrogramu:

Właśnie te bąbelki sprawiają, że z cyfrowej redukcji szumu nie korzystam w ogóle, bo powoduje ona większe zmęczenie od samego szumu eteru. Na szum eteru wystarczy zapiąć IPO+ATT i skręcić czułość regulatorem RF GAIN.

5. Łoskot i infradźwięki. Wiele słuchawek przenosi sygnały od kilkunastu herców, zatem wszelkie trzaski, każda zmiana potencjału wyjścia słuchawkowego przy przełączaniu nadawanie/odbiór będzie powodować zmęczenie. Jest to szczególnie dokuczliwe na telegrafii. Niestety FT891 ma ten problem. Nie mogłem go prosto nagrać, gdyż nie mam oscyloskopu. Pomagają słuchawki stricte telekomunikacyjne o węższym paśmie przenoszenia, ale rzadko kiedy są tak wygodne jak te, co mam.

6. Trzaski atmosferyczne. Niestety żadne z tych urządzeń nie posiada naprawdę dobrze działającego noise blankera. Ten, który jest, nadaje się do usuwania krótkich trzasków od instalacji zapłonowych i czasami radzi sobie z radarem OTH (na taki radar dobrze działa NB w FT891, ten w 817 nie daje praktycznie nic, g90 to samo).

7. Nośna i podobne zakłócenia - tutaj w FT891 włączamy notcha i po sprawie.

8. świszczące brzmienie odbieranego sygnału. Możemy przyciąć filtrem (g90, FT891), po części da się to zrobić za pomocą IF SHIFTU w 817( ale to nie to samo, bo powoduje zbieranie zakłóceń niskotonowych). Przydałaby się regulacja barwy dźwięku, niektóre radia mają korektor). W FT891 można także pozbyć się dokuczliwych świstów za pomocą ręcznego NOTCHa, ale to wymaga dość długiej zabawy.

I oto są powody, dla których przez niektóre transceivery słucha się długo i to z wielką przyjemnością, a inne są "jakieś, takieś, siakieś", mimo dobrych parametrów na papierze, a nawet w tablicach Sherwooda.

Dodam jeszcze, że g90 mnie bardzo pozytywnie pod tym względem zaskoczyło, z wyjątkiem ostatniego firmware'u, który wprowadził dobrze działający NBFM, ale zepsuł słuchanie telegrafii - wróciłem do 1.73 i jest OK.

Zapraszam do dyskusji.



  PRZEJDŹ NA FORUM