Mity o quasi wojskowym sprzęcie i inne kwiatki
mitomani - plotkarze na pasmach
A mi akurat R-311 do gustu nie przypadł. Owszem wykonanie, mechanika, wygląd bardzo fajne! Ale czułość inne parametry to już nie do przyjęcia. ( może trafiałem na kiepskie anteny albo kiepskie egzemplarze?) Za "Kadeta" nazywaliśmy go "szumofonem". Za to świetnie się prezentuje we wszelkiego rodzaju kolekcjach. Cieszy oko !wesoły Odczuwam sentyment do R-310. Na tym radiu robiłem pierwsze nasłuchy w klubie, na obozach. Teraz stoi na honorowym miejscu w SP6ZDA !
73 Marek sp6nic


  PRZEJDŹ NA FORUM