Antena - moja sytuacja Jak podejść, żeby nie zepsuć sprawy? |
Chociaż bardzo się przed tym bronię, to powoli zaczynam dochodzić do wniosku że w sytuacji mojego QTH mogę jedynie pozwolić sobie na odbiornik nasłuchowy z anteną KDWZO, lub na wyprawy tzw. "łono natury". Bo działka, taka ogrodowa, też nie będzie miejscem do uprawy krótkofalarskiej pasji. Prędzej czy później odłowi mnie POŚ. Ale posłuchać a aktywnie uczestniczyć robi wieeeelką różnicę. Pozdrawiam, Arek Ps. (chyba że lotto coś odmieni?) ![]() |