OM Rob Sherwood, NC0B- interesujaca prelekcja na temat odbiornikow |
Ad Ad 3. czyli szum kompozytowy nie powstaje we wzmacniaczu w liniowym zakresie jego ch-ki. ? zatem jego wpływ na porównanie samych PA (tranzystor vs lampa) powinien być pomijalny. Staram się zrozumieć co opisuje Marcin. ale jeśli wprowadzimy brudny sygnał z "szumem kompozytowym" do jednego i drugiego PA efekt będzie podobny. Chodzi pewnie o to że brudny sygnał wytworzy tym brudniejsze produkty intermodulacji a po prostu tylko wzmacniacze tranzystorowe mają do niej większą skłonność. - czy tak to rozumieć. Czy raczej samo PA tranzystorowe jest źródłem szumu ? (wiem że wszystko co ciepłe szumi, ale tu raczej chodzi o inne zjawisko które mogłoby szum powodować). Czy zatem jest takie źródło w tranzystorze. Czy jak dam idealny sygnał z bardzo czystego generatora (powiedzmy HP 8640B) na wejście tego wzmacniacza to "obwiednia szumu" zmieni kształt (w wartościach bezwzględnych oczywiście wszystko podniesie się wyżej, chodzi tylko o to czy dojdą inne szumy) Pamiętam 'rule of the thumb' przy pracy PSK zredukuj moc do 25-30% max twojego zestawu. IMD odbieranego sygnału chyba tam się dało nawet oszacować w programie. Czy nie wystarczy zatem zastosować rząd wielkości większe tranzystory i pracować w takim ich zakresie pracy by nigdy nie wyjść z liniowej charakterystyki.? Powrót do lamp wydaje się trudny, a o redukcję szumu na pasmach warto zadbać |