PZK a sprawa SP6AKI i innych
Mam pytanie do kolegów , aktualnych i byłych członków ZG PZK czytających ten post oraz innych czy są przewidziane
w prawie PZK procedury odwołania krytykowanego coraz powszechniej Administratora strony związkowej ?
Kto i w jakich okolicznościach może go odwołać ? A może jest on nieusuwalny i tylko on sam decyduje o tym ?
Trochę było na ten temat dyskusji gdy ujawniono rąbek zastrzeżenia notarialnego na tajność umowy jego zatrudnienia
w PZK . O ile pamiętam , to za samo ujawnienie tej umowy zastrzegł sobie odszkodowanie 100 tysięcy złotych .
Jest wielce prawdopodobnym , że nasz Związek zawarł niekorzystną dla siebie umowę tworząc ten etat ponieważ
byli ludzie którzy deklarowali pracę całkowicie społeczną .
Związkiem nie kierują durnie , więc za tą niekorzystną ( być może ) uwową jest czyjś korzystny interes .
Prywatny interes . Czy organizacja OPP jaką jest PZK może utajniać przed swoimi członkami przychody i rozchody ?
Zawierać tajne umowy o zatrudnienie własnego członka ?

Jeśli nasz Związek jest tak bogatym , to ja tradycyjnie kieruję swój odpis podatkowy na organizacje charytatywne
typu Caritas . Oni przynajmniej nie zmarnują moich złotówek .


  PRZEJDŹ NA FORUM