PZK a sprawa SP6AKI i innych |
Mirek, zastanów się dlaczego strona Manufaktury była tak bardzo czytana. Czy zamieszczane tam informacje mogłes przeczytać na stronie PZK? Tak się składa, że miałem dostęp do pewnych materiałów, które wypuszczło Prezydium ZG PZK. Te materiały i dokumenty pokrywały sie z tymi na Manufakturze. Pomijam historię Witka SP5UHW i Roberta SP5XVY, bo uważam ten rozdział za zamknięty. Nie można cały czas wracać do "Potopu" czy wojny z Rosją. Czas ucieka, a świat idzie do przodu. Nie możemy tylko i wyłącznie żyć historią i oglądać się za siebie. Trzeba o tym pamiętać ale żyć przyszłością. Mnie interesuje to co będę robił jutro i za miesiąc. To, co mogę zmieniać. To co już się stało, tego nik nie zmieni. Może nadszedł czas aby to zrozumieć. Nie ma się też co oglądać na innych. Niektórych ludzi nie da się zmienić. Owszem, można próbować ale efekty mogą być marne. Jacek zaproponował swoją pomoc w prowadzeniu strony OT-11. Wiem to, bo mi to już dawno mówił. Jego propozycję przekazałem dalej ale okazało się, że Władze naszego OT-11 nie widziały potrzeby ulepszenia czy modyfikacji strony i Jacek został "bezrobotnym". Tak więc nie można pisać, że Jacek nic nie chce robić, tylko krytykuje. Nie jest to prawda. Ja też nie jestem tylko od krytykowania, ale poza forum robię bardzo dużo różnych prac dla krótkofalarstwa w SP. Robię to dla SKPO bo takie mam uprawnienia. To, że nie jest to PZK nic nie znaczy. Jesteśmy organizacją krótkofalarską i dbamy o wizerunek wszystkich krótkofalowców. Cały czas jeśli pokazują się jakieś projekty, to staram się pisać. Już w tym roku napisałem cztery. Wielokrotnie zachęcałem do pisania innych. Tak, aby tych biadolących było mniej i aby i oni mogli zdobywać pieniądze z zewnątrz. |