Zagrożenie dla krótkofalarstwa SP od 2011r. nowe regulacje dalszym ograniczeniem krótkofalarst |
Jeżeli nawet założyć, że w obecnym budżecie PZK nie ma środków na porządną obsługę prawną Związku, o jakiej wspominałem w poprzednich postach, to gdyby każdy z członków wpłacił na ten cel równowartość jednej flaszki czyli 25 PLN to przy tylko 4000 członkach PZK ( ktoś kiedys powiedział, że tylu ich jest ) otrzymana kwota wyniosłaby 100.000 PLN i przy takiej kwocie można juz mówić o dobrej firmie prawniczej, która mogłaby dla nas coś zdziałać. A nie sądzę, że 25 PLN raz na rok to kwota powalająca. Nie śledzę na bieżąco działań zarządu PZK, o których koledzy tyle piszą, ograniczam sie do płacenia składki członkowskiej (wiem, że wielu kolegów natychmiast wytknie mi, że nie podejmuję żadnych działań na rzecz wspólnej Sprawy, etc. - otóż podejmuję działanie, płacąc składkę) ale uważam, że pomóc nam mogą tylko profesjonaliści ( nie pomogą szczere chęci i najlepsze intencje, które jak sądzę, kierują członkami Zarządu PZK ). Tylko fachowiec najwyższej klasy może zmierzyć się z najskuteczniejszą mafią na tej szerokości geograficznej ( administracją wiadomo, którego kraju ). |