Zagrożenie dla krótkofalarstwa SP od 2011r. nowe regulacje dalszym ograniczeniem krótkofalarst |
Witam, Cieszy mnie, że czytam tu coraz lepsze pomysły na działalność PZK, jako monolitu podobnego do wielu innych tego rodzaju stowarzyszeń nie tylko w Europie, albo PZK jako federacji stowarzyszeń. Co do jednego nie mam złudzeń w każdym przypadku powinien powstać z wyboru członków 9-ciu okręgów po jednym przedstawicielu "dyrektoriatu" nadającemu tematykę-zadania dla prawnika/biura prawnego oraz jednego pracownika wysokokwalifikowanego krótkofalowca. Co miesięczne sprawozdanie będzie przedmiotem analizy przez dyrektoriat czuwający nad poprawnością wykonanych zadań. Przyjęcie do tych funkcji na podstawie konkursu i decyzji (przegłosowanych w dyrektoriacie) lub rezygnacji z usług/pracy. Powyższe stanowi wstępną analizę wypowiedzi dyskutantów oraz profesjonalnych rozwiązań m. in. w businessie. Jest jednak pewne ale. Trzeba opracować nowy statut dla związku. Prośba aby go nie opracowali "wprawieni" już przez ostatnich kilka lat specjaliści od rodzenia statutów, bowiem zmarnowany czas i nieudane kombinacje doprowadziło krótkofalarstwo polskie do obecnego stanu godnego ubolewania. Nie mam wątpliwości że należy się tym wszystkim którzy tworzyli kolejne wersje statutu podziękowanie, bowiem stracili wiele r/godzin niestety na marne. Prawdopodobnie zabrakło wizji. Z uwagą będę czytał jak dotychczas to czynię wszystkie posty bo one właśnie przybliżają rozwiązanie problemu. Należy się jednak martwić czy rzeczywiście nie jest to już "herbatka po obiedzie" VY 73! Julian SP3PL |