Zasilanie w plecaku
Mobilne rozwiązania. Pomysły,doświadczenia
Technika wytwarzania energii elektrycznej podczas chodzenia nie jest żadną nowością, amerykańskie wojskowe buty już coś takiego posiadały. Nazywa się to ładowarka kinetyczna, i zaczyna to być bardzo modne ze względu na współczesnych łowców energii odnawialnej. Niekiedy ochrona środowiska wymusza nowe i ciekawe technologie. Można już od dłuższego czasu dostać takie ładowarki cywilne, wytwarzają energię podczas poruszania, czyli zmian energii kinetycznej. Kilka miesięcy temu czytałem o tym w którymś z czasopism dla elektroników albo Młodym Techniku (to czasopisma nadal jest rewelacyjne). Nie pamiętam tylko gdzie, ale w sieci można znaleźć. Oczywiście taka ładowarka ładuje tylko podczas np. chodzenia.
Co do akumulatorów to z własnego doświadczenia wiem, że Li-Pol są dość niebezpieczne, przeżyłem eksplozję nowoczesnego aku i nie polecam. 3 godz. nie potrafiłem tego ugasić.
Na duże prądy wyładowania wytrzymałe są akumulatory Ni-MH, nadal stosowane w samochodach elektrycznych i hybrydowych (choć wypierane przez Li-ION), odznaczają się małym spadkiem pojemności w zależności od prądu rozładowania. Szybkie ładowanie jakiegokolwiek akumulatora nie umożliwia naładowania go do pełna (dla ołowiowych i Ni-MH 0,1C jest bezpieczne i aku na pewno naładuje się do pełna), ale przy rozważanym zastosowaniu ten problem nie wystąpi.
Poniżej dane rozładowywania akumulatora Ni-MH Panasonic HHR-650D/FT o pojemności znamionowej 6,5Ah (takie są montowane np. w Hondzie Insight)
tw____Iw____Qw_____Pwsr____qen
min___A_____Ah_____W/kg____kJ/kg
115___3,3___6,32___38,67___2,66
58,2__6,5___6,31___75,51___2,64
14,3__25____5,96___276,16__2,37
11,3__30____5,6____326,92__2,19

Marcin


  PRZEJDŹ NA FORUM