Zasilanie w plecaku Mobilne rozwiązania. Pomysły,doświadczenia |
Ula - no właśnie też się nad tym zastanawiam. Już wcześniej pisałem w tym wątku, że może rozwiązanie problemu tkwi w transporcie a nie wadze i gabarytach. Też zanotowałem taki punkt widzenia do przemyśleń. Rozmawiałem przed chwilą z kolegą, którego syn dość zaawansowanie bawi się w modelarstwo. (z góry przepraszam za laicką moją wiedzę na ten temat). Kolega wie dość dużo na ten temat, bo syn się bawi a on kupuje Jak się okazuje zaawansowane napędy modelarskie rzeczywiście ciągną niezły prąd. Dał mi przykład: Bateria 4800mAh prąd rozładowania pow 30A to zabawa na 15 minut jazdy na pełnych obrotach. Wady: Dochodzi do samozapłonów Trzeba uważać aby nie rozładować celek poniżej 3V Ładowanie dopiero po ostudzeniu ogniwa. Ale ładuje się ok. 1h. Z innej beczki. Pocieszające jest to, że technika niezależnego/ekologicznego zasilania ciągle się rozwija i osiąga coraz lepsze parametry techniczne. Link do tekstuhttp://inhabitat.com/eolic-a-foldable-portable-wind-turbine/ |