Paralotniarze na paśmie
@ SQ9KEL
Dobra jak mnie będą zakłócać to może tylko nie zrobię QSO. Ale popatrz na to przez pryzmat tego co napisał abnegat Odpala radio, ustawia częstotliwości i już. Można więc wywnioskować że szansa na to że zakłócą mnie jest podobna jak na to że zakłócą Pogotowie czy Straż Pożarną, bo przecież nie mają zielonego pojęcia o radiu i nie wiedzą gdzie kto pracuje. No i wtedy gdzie jest większe zagrożenie życia? Jeżeli kursant dostaje paralotnie, to znaczy że jakieś tam obycie teoretyczne ma i wie jak się zachować w typowych sytuacjach. A przeszkadzanie pogotowiu faktycznie może doprowadzić do czyjejś śmierci.

To co napisałem wcześniej Jak by mi ktoś dajmy na to wchodził i przeszkadzał w łączności(...) to by mnie to wq i czemu mam nie zgłosić, było pewnym uogólnieniem. Oczywiście mnie by to mocno poirytowało, ale wolałbym takich paralotniarzy poinstruować że praca bez pozwolenia jest niezgodna z przepisami i przysłowiowo sami szukają guza. Ktoś inny (a zapewne znajdzie się wielu takich kolegów) nie będzie się, kolokwialnie mówiąc certolić, tylko na dzień dobry pójdzie do UKE, tym bardziej jak ma się tam znajomych. I na dobrą sprawę to on będzie miał rację a nie paralotniarze.


  PRZEJDŹ NA FORUM