Zarządzanie radiem FT-8900 spod Linuxa
czyli FTB8900 i wine
Cześć
Udało mi się podpiąć spod mojego Linuxa do FT-8900.
Zacząłem oczywiście od kabelka. Nie chciało mi się go robić samemu z powodu kłopotów
z estetyczną obudową ("mechanika" to moja słaba strona), więc zamówiłem na ebay-u
kabelek wykorzystujący czipset Prolifica, który zgłasza się pod "lsusb" jako:
ID 067b:2303 Prolific Technology, Inc. PL2303 Serial Port. Moduł przyszedł z Honk-Kongu
w kilka dni bez żadnych problemów. Wykorzystanie chipsetu wiąże się z koniecznością posiadania
skompilowanego modułu pl2303 (Mandriva ma go skompilowany domyślnie) i ew. załadowania
go do jądra ("modprobe pl2303" - jako root!).

Potem ściągnąłem program FTB8900 kolegi G4HFQ - jest to darmowe. Instalacja pod wine przebiegła
bez jakichkolwiek problemów. Po podłączeniu radia kabelkiem do komputera i załadowaniu
modułu program odczytał zawartość radia bez problemów. Zaryzykowałem więc zakup pełnej wersji,
która umożliwia też nagrywanie wprowadzonych zmian do radia. Miałem szczęście - trafiłem na
świąteczną promocję -20%. Po zapłaceniu kartą kredytową numer seryjny odblokowujący wszystkie
możliwości programu przyszedł w ciągu kilku minut. Zgodnie z przewidywaniami, nagrywanie do radia
też działa bez problemu.

Edit: udało mi się umieścić zrzut ekranu na sieci, oto on:


Pozdrawiam,
Darek, SQ9KEJ
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


  PRZEJDŹ NA FORUM