Antena - moja sytuacja
Jak podejść, żeby nie zepsuć sprawy?
Mieszkam w budynku (kolor pomarańczowy na szkicu). Wszystkie bloki mieszkalne to typowa zabudowa 4-ro piętrowa.
Jedynie budynek poczty to mniej więcej 6 pięter. Nie wiem jakie to ma znaczenie dla Kolegi, ale wyjaśniam.
Nie mam zielonego pojęcia jak się zabrać za sprawę anten przy takiej lokalizacji. Liczę, że Koledzy którzy już przebrnęli ten etap będą mogli coś mi podpowiedzieć. W każdym razie problem anten to dla mnie największy problem
i tak naprawdę to on ciągle stał na przeszkodzie. Podziwiam Kolegów, którzy sobie te sprawy rozwiązali pomyślnie.

Pozdrawiam,


  PRZEJDŹ NA FORUM