Paralotniarze na paśmie |
Nie napinajcie się tak koledzy. Glajciarze dyskutują o tej częstotliwości od wielu lat. Utarło się że jest to 146.025 i póki co nie przeszkadza to nikomu (zawłaszcza UKE).Dlaczego miało by przeszkadzać nam ? Znam całe grupy paralotniarzy które poszły na egzamin do UKE tylko po to by mieć "papierek" dla gliniarza 'w razie "w". Czy o to nam chodzi ? Paru z nich uczyło się pytań po drodze do UKE w samochodzie - zdali. Nienawidzę dziadków borowych którzy donoszą tylko dlatego że nie mają nic innego do roboty (chyba wspominają młodość). Zaznaczam jako ciekawostkę że w Austrii gdzie ponoć przewiercają radia unlis'ów ,chyba 146.02 (lub coś koło tego) to regulaminowa częstotliwość dla zawodników uczestniczących w międzynarodowych zawodach paralotniowych i bez radyjka 2m nikt nie startuje. Więc ostrzegam przed byciem bardziej papieskim niż papież. Skoro są w jednym miejscu to przynajmniej wiadomo gdzie się ich spodziewać. Chyba lepsze to niż rozmowy o termice i chmurach z wysokości 2000m i 5W bez znaków i na chybił trafił gdzieś między 144 a 146 bo to "legalne", a papierek mają. Pozdrawiam i życzę udanych łączności z kolegami z wysokości chmur oczywiście ze znakami i łamane przez /AM P.S. Komunikacja lotnicza (108-137) nie wchodzi w rachubę i każdy "nieteoretyk" o tym wie. |