Paralotniarze na paśmie
Od kolegi, paralotniarza i krótkofalowca wiem, że podczas lotów w takiej Austrii tamtejsza policja miała zwyczaj sprwdzania lecencji a w przypadku braku odpowiedniego kwita delikwent otrzymywał mandat z jednoczesnym wykonaniem wyroku śmierci na radyjku Im się chyba metody nie zmieniły od czaszów III Rzeszy zdziwiony


  PRZEJDŹ NA FORUM