skargi na PZK
pod warunkiem, że Aruś z Piotrusiem łapy sobie podadzą.... i może cośby się zmieniło i wyszło, a tu lipa....
Masz niestety rację Arek kolejny raz nie ma odwagi, by "podać łapę" w konkretnej, służącej PZK sprawie.
Kolejny raz publicznie odrzuca moją propozycję i stać Go tylko na naśladowanie anonimowego Morsika. Najlepsze, że przy tym krytykuje anonimowy blog, który bardzo celnie demaskuje Jego zachowania.
Warto było spróbować. Poczekam na inną okazję i mam nadzieję, że kiedyś się doczekam.

Na niewygodny dla Niego temat poprzedniego projektu także milczy.
Jest dobry - w SKPO i niech tak zostanie.

Temat napisania projektu, choć bez Arka, ale nadal aktualny. Jeśli ktoś nie chce tutaj się zgłosić, to proszę o informacje na priw (z mojego forumowego profilu).
Dobrej nocy i niedzieli


  PRZEJDŹ NA FORUM