PZK a opłata 120 zł Jakie podjąć działania, by uniknąć opłaty? |
Wesoły i płodny Witoldzie ze stolicy ![]() Ja o konkretach a ty jak zwykle swoje wizje. O jakich konkretach? Co było konkretem w poprzednich Twoich listach? Czy stwierdzenie, że się nie da i omijanie konkretnych propozycji Kolegów oraz odpowiedzi na konkretne pytania? Nie pisz dużymi literami tylko bądź konsekwentny, bo teraz napisałeś: Z OPŁATY SKARBOWEJ NIKT NAS NIE ZWOLNI. A wcześniej pisałeś, by spróbować dogadać się w tej sprawie na poziomie Gmin. A jeszcze wcześniej, że nic nie da się zrobić. Czyli jak? Należy skupie właśnie skupić nad uproszczeniem procedury i np. przenieść podstawową sprawę na urząd. To znaczy? Co "skupie" czy skupić - a może kupić? Że jak, że procedury przenieść na urząd? kurcze, ja słabowity jestem, to nie wiem czy dam radę przenieść. Może Ty - posturę masz słuszną? ![]() Nie napisałem że się nie da nic zrobić, ale żeby zrobić z efektami to trzeba mieć argumenty, przygotowanie i prowadzić skuteczne rozmowy. Czyli nadal mądrzysz się, bo to i tak wiadomo bez Twojego o tym pisania - ogólniki. A konkrety? My wiemy, że Ty potrafisz różne rzeczy "robić z efektami". Oj, niektóre z wielkimi efektami, które ciągną się jak "smród po gaciach" - latami. ![]() Znając realia pracy urzędów i parlamentu te rozmowy trzeba by było prowadzić równolegle czyli trzeba by było mieć zespół osób w granicach od 10 do 15 osób do prowadzenia tylko rozmów. Ja realnie takiego zespołu nie widzę osób które będą wstanie w każdej chwili stawić się w Warszawie na rozmowy i prowadzić je merytorycznie. Pociesze Ciebie - ja realnie takiego zespołu też nie widzę i moim zdaniem jest to skutkiem Twoich działań. Sam o tym piszesz w swoim "noworocznym orędziu" na swojej www - nikomu już nic się nie chce ani w PZK, ani w WOT, ani nawet w SSR, a do tego te medale Braci Odyńców... http://www.sp5uhw.pl/news.php?readmore=19 A jeśli ma być to grupa tylko kilku osób to trzeba się liczyć z tym, że prowadzenie rozmów jest wtedy mało realne. Czyli widzisz to jako sprawę beznadziejną. To po „kiego licha” czas nam tu zabierasz? To nie jest zabawa pod tytułem - raz przyjedziemy opowiemy jacy jesteśmy wspaniali i potrzebni, i wtedy wszyscy będą za nami. Coś podobnego, serio to nie jest zabawa? A ja myślałem, że będziemy robić sobie zabawę podobną do Twojej z UKE? http://ssrmanufaktura.wordpress.com/2010/10/01/specjalista-od-prawa/ To nie jest zabawa w mądrzenie się Witoldzie i unikanie odpowiedzi na trudne pytania oraz propozycje typu: co konkretnie Ty chciałbyś w tej sprawie pomóc. Piotrze to jest normalna praca lobbingowa, ciężka i wymagająca bardzo dużo kasy - to nie zabawa w pospolite ruszenie. Witoldzie ja to wiem, bez Twojego pisania. Tylko na czym ten lobbing miałby polegać skoro Twoim zdaniem wszelkie moje i kolegów tu wpisy są nic nie warte. Pospolite ruszenie odpada, zorganizowane odpada, wymiana poglądów odpada, dyskusja w gronie ZG PZK odpada... - jasne po co mamy się starać coś tu wspólnie konkretnego wypracować, lepiej zająć się swoimi sprawami i pracą na pasmach (jak słusznie pisze Arek ![]() Czy o to Ci chodzi? - bo tak wygląda czytając powtarzane przez Ciebie teksty w wielu wątkach tematycznych i miejscach. A więc do dzieła Witoldzie, do dzieła. To co pisze w jaki sposób sprawa powinna wyglądać to nie moje pomysły ale dokładne wskazówki pracowników MŚ, MF i członków sejmowej komisji i jej doradców. No, to jeśli Ci wierzyć, jednak miałem racje - masz kontakty, znajomości i jak zechcesz możesz pomóc. Jako członek ZG PZK jest to Twoim obowiązkiem. ... to sięgnij do krótkofalowców Włoskich tam krótkofalowiec wysyła jedynie oświadczenie że jest krótkofalowcem i ma czynną stację... To Twoje wiadomości czy oparte na wypowiedzi w temacie Arkusza Dionizego, na które Dionizy odpowiedział? I na koniec powtórzę podaj mi listę imienną minimum 15 osób które są gotowe rzucić swoją prace lub inne zajęcia żeby być na każde zawołanie do rozmowy w urzędach w Warszawie. Na jaki konie, kogo tu bajerujesz - przecież u Ciebie końca w pisaniu nie ma. A co ta jakiś szef zespołu jestem albo listonosz, że mam Ci listy dostarczać? ![]() Jeśli ich nie masz to - to co proponujesz jest nie realne, a w nierealnych rzeczach ja nie uczestniczę. To jak nie realne czy nierealne? ![]() I tak oto, za sprawą marudy Witolda, niewiele w temacie posunęliśmy się dziś do przodu. Strata czasu i trochę wesołości. Może jutro będzie lepiej... ![]() Dobrej nocy PS Dobrze, że Koledzy piszą mi o konkretach na priw, bo tu "nie chcą się z koniem kopać". ![]() |