PZK a opłata 120 zł
Jakie podjąć działania, by uniknąć opłaty?
Witoldzie, o czym Ty piszesz?
Myślałem, że Twój ostatni list był na poważnie, ale po obecnej Twojej odpowiedzi widzę, że znów robisz sobie żarty. Tracę czas na odpisywanie Tobie. Przykry jest ten Twój brak szacunku dla korespondenta. Szkoda, że nie odpisałeś na żadane pytania i powtarzasz to samo bez konkretów.

Proponujesz zespół w którym ty będziesz pisał i wydawał dyrektywy, a inni którzy są na miejscu w Warszawie będą wykonywać Twoje zalecenia i zajmować się kontaktami.
Uśmiałem się z tego zdania, bo znów doszukujesz się czegoś czego nie ma i masz jak widać jakiś problem. Przepraszam, ale wygląda na to, że jak Ty nie dowodzisz, to dla Ciebie sprawa jest nie do przyjęcia.
Uspokajam Ciebie – błędnie odczytałeś mój list. Nie ma zamiaru dowodzić, wydawać dyrektyw itp. Dla mnie praca zespołowa wymaga podziału ról wg kompetencji i możliwości… Możesz Ty być wodzem byle zespół ustalił działania i był przekonany, że tego chce.

Tu się różnimy bo ja pod pojęciem zespół rozumiałem grupę osób które działają wspólnie i poświęcają taki sam czas będąc aktywnymi uczestnikami m. in. rozmów
Tak mogłoby być, gdybyśmy na przykład wszyscy zajmowali się tym samym, ale po co? Prawnik powinien się zajmować tym na czym się zna, człowiek mający kontakty z władzami tymi kontaktami, inny od kontaktów z mediami nimi itp. itd.
Co wybierasz?

Ty chcesz być rozdającym karty - ale czarną robotę mają odwalać inni - ja się na to nie piszę bo z Tobą jako tworzącym "wizje" nie osiągnę kompletnie nic.
Dziękuję za „komplement” – mam napisać: i wzajemnie? Znów coś Ci się błędnie zinterpretowało.
Witoldzie zrób coś najpierw dobrego dla PZK, dla krótkofalarstwa w Polsce, a potem - niepotrzebnie zresztą - bój się, że ktoś będzie Tobą dowodził. bardzo szczęśliwy
Ja nie chcę ani rozdawać kart, ani zmuszać nikogo do odwalania czarnej roboty.

Nie chodzi zatem o rejestrację anten.
A kto napisał o rejestracji anten?

Ta sama dyrektywa zostawia państwom członkowskim formę w jakiej będą tworzone te rejestry jednak nie wymaga stworzenia tak bardzo dokładnych rejestrów.
Patrząc na kraje unijne, w mniejszości są kraje które wprowadziły tak szczegółowe zgłoszenia jak u nas.

Skoro posiadasz taką wiedzę, to napisz konkretnie jakie kraje? To może być ważny argument w rozmowach na przykład z naszymi politykami.

W zasadzie na etapie zgłoszenia te informacje w takim zakresie są nie potrzebne.
Czy na pewno? Na jakiej podstawie tak piszesz?

Dla tego Piotrze moja propozycja aby w dużej części "przerzucić" ten obowiązek na urzędy.
Fajnie, jestem za.
Jeśli założymy, że jest tak jak piszesz, to jak konkretnie chcesz „przerzucić” to na urzędy?

UKE i tak ma obowiązek prowadzenia rejestru pozwoleń czyli posiada mechanizmy pozwalające na przeniesienie danych do innego rejestru.
(...) Na takie rozwiązanie władze ustawodawcze i wykonawcze pójdą.

Skąd czerpiesz tą swoją pewność, że władze na to pójdą?
Jeśli to takie proste, to czemu tak się nie dzieje? Czemu jeszcze niedawno pisałeś, że "nic nie można zrobić"


Dlaczego ma to obowiązywać jedynie posiadaczy pozwoleń z mocą 150W?
ponieważ w większości będzie to mechaniczna rejestracja nie wpływająca na znaczący wpływ na środowisko w części jednostkowej.

Super, bajka – "proste jak budowa cepa", jak Twoja super wyprawa na Kerguleny i... mnie kompletnie nie przekonuje, bo to Twoja wizja i obym się nie mylił, ale nierealna.
Ale niech inni się wypowiedzą.

Dużo bardziej przekonuje mnie to na co zwraca uwagę Paweł pisząc o mocy 15W EIRP i porównywania nas z nadawcami profesjonalnymi, komercyjnymi.
Tylko jak to się ma do [b]tematu zwolnienia z opłaty 120 zł[b]?
Jeśli dobrze rozumiem wykluczacie zupełnie działanie małymi krokami - najpierw wywalczenie zwolnienia z opłaty, a potem nowelizację ustawy odnoszącej się do zgłoszeń np. wg Arkusza Dionizego.


  PRZEJDŹ NA FORUM