PZK a opłata 120 zł
Jakie podjąć działania, by uniknąć opłaty?
Witajcie
Przepraszam, zmogła mnie dziś choroba i stąd brak czasu i chęci na pisanie.
Dziękuję wszystkim za nowe wpisy, a szczególnie Pawłowi SP7XFT z godziny 00:49:07.
To bardzo trafna ocena sytuacji, z którą się zgadzam.
Paweł dwukrotnie wspomina o jeszcze jednej formie dochodzenia swoich praw, a mianowicie o sporze wynikającym z interpretacji zapisów prawa prowadzącym do sądu.
Indywidualnie to wg mnie ostateczność i kosztowna sprawa, ale może po wyczerpaniu przez PZK wszystkich innych dróg byłoby to szansą?
Stawiam przy tym duży znak zapytania, gdyż nie jestem prawnikiem. Znamy jednak precedensowe sprawy sądowe, które zmieniają interpretacje prawa (w naszym przypadku wygrane sprawy dotyczące wieszania anten).

Paweł na koniec przypomina o szansie związanej z wyborami parlamentarnymi i naszym w nich aktywnym udziale oraz o zmianach koniecznych nie tylko w zakresie tytułowej opłaty 120 zł, ale całości przepisów. Myślę podobnie, wspominałem o tych dwóch sprawach podając przykład Jarosławia i pisząc o podejściu systemowym, strategicznym do tematu.

Paweł napisał zdanie, pod którym podpisze się pewnie większość z nas:
...jako praworządny obywatel mogę oczekiwać prawa, które jest jasne, jednoznaczne, i WYKONALNE ! Przepisy ochrony środowiska (i nie tylko) do takich na pewno nie należą.

Czekam na kolejne przemyślenia i propozycje w tym temacie.
Dobrej nocy

PS Na wypowiedź Witka nie będę odpowiadał, bo nie mam siły i pisaliśmy o tym miedzy sobą w innym miejscu.
Nadajemy na różnych falach Witoldzie i szkoda czasu na Twoje prywatne wycieczki.
Jacek jak zwykle napisał banialuki i też szkoda czasu.


  PRZEJDŹ NA FORUM