"Arkusz Dionizego" Zgłoszenie instalacji antenowej |
Temat 90 dni jest bardzo ciekawym elementem prawa. Jak to zwykle bywa mamy ustawę, jako dokument podstawowy i rozporządzenia, jako uzupełnienia. Tak też jest i w tym przypadku. Nie moją rolą jest dawać rozstrzygnięcia prawne. Mogę jedynie przedstawić swój punkt widzenia i moją interpretacje tego, co zostało napisane. Bardzo dobrą cechą przy dokonywaniu takiej analizy jest wyłączenie własnego interesu a w szczególności własnych oczekiwań. Spróbujmy, zatem zobaczyć, co pisze w dokumentach. Zacznijmy od ustawy jako dokumentu głównego. W artykule 152 ust. 3 pisze „Prowadzący instalację, …, jest obowiązany do dokonania zgłoszenia przed rozpoczęciem jej eksploatacji”. Zatem wymóg jest jednoznaczny, zanim włączymy nadajnik należy dokonać zgłoszenia. Ust. 4 ustawy określa już termin „Do rozpoczęcia eksploatacji instalacji można przystąpić, jeżeli organ właściwy do przyjęcia zgłoszenia w terminie 30 dni od dnia doręczenia zgłoszenia nie wniesie sprzeciwu w drodze decyzji”. Natomiast ust. 2 podaje wymagania podstawowe a w nich w pkt. 2 wymaga podania adresu, na którego terenie prowadzona jest instalacja. Następne kroki wynikają już z art. 122a ustawy, który nakazuje wykonanie pomiarów „ …bezpośrednio po rozpoczęciu użytkowania instalacji lub urządzenia” oraz „…każdorazowo w przypadku zmiany warunków pracy instalacji lub urządzenia, w tym zmiany spowodowanej zmianami w wyposażeniu instalacji lub urządzenia, o ile zmiany te mogą mieć wpływ na zmianę poziomów pól elektromagnetycznych, których źródłem jest instalacja lub urządzenie”. Zatem, schemat postępowania jest taki : 1. Budowa instalacji lub zamierzenie budowy. 2. Dokonanie zgłoszenia podając adres lokalizacji. 3. Wyczekanie 30 dni. 4. Uruchomienie instalacji ( nadawanie lub inne działania powodujące pojawienie się pola EM). 5. Dokonanie pomiarów ( analizy ). 6. Przekazanie dokumentów z pomiarów do odpowiednich urzędów. 7. Potem zabawa lub likwidacja instalacji. Tyle mówi ustawa. Teraz popatrzy, co mówi rozporządzenie w sprawie rodzajów instalacji, których eksploatacja wymaga zgłoszenia. Najpierw zobaczmy, czy nasza instalacja wymaga zgłoszenia. W oparciu o zapis ustawy wymaga każda, dla której moc wynosi, co najmniej 15 W EIRP. Jest to zgodne również z ust. 2 pkt 2 rozporządzenia. Mamy jednak zapis ust. 3 pkt. 3b, w którym występuje zwolnienie dla instalacji amatorskich używanych przez okres nie dłuższy niż 90 dni w miejscu innym niż stała lokalizacja. Ani ustawa, ani rozporządzenie określające kryteria oceny lub kwalifikacji instalacji, jako wymagającej zgłoszenia nie określają innych kryteriów. Jest mowa tylko o mocy, adresie, 90 dniach i stałej lokalizacji. Zatem jak zinterpretować słowa „ stała lokalizacja”?. W moim rozumieniu stałą lokalizacją jest wskazany adres, gdyż innych kryteriów oceny nie przewidziano. Oczywiście adres ten może być dowolny i inny niż adres np. zamieszkania. Można jeszcze zadać sobie pytanie, czy musi on być zgodny z adresem wymienionym w pozwoleniu radiowym? Można byłoby tak domniemywać, ale przecież ustawa i rozporządzenie nie mówi nic o adresie, na który wydano jakiekolwiek pozwolenie. Mówi tylko o adresie pod którym znajduje się instalacja. Należy moim zdaniem właśnie tak należy traktować adres, jako dowolny, pod którym zainstalowana jest instalacja. Mogą to być np. ogródki działkowe. Sądzę, że organ właściwy dla wydawania interpretacji prawa może uznać, że jest to każde miejsce, w którym przebywamy stale lub czasowo i cyklicznie. Zapis ust. 3 pkt. 3b moim zdaniem dotyczy wyłącznie lokalizacji tymczasowych, okazyjnych typu urlopy, akcje zamkowe itp. Niestety przy takim zapisie prawa nie mamy żadnego manewru w zakresie pełnego wypełnienia prawa i możliwości eksperymentowania. Formalnie możemy budować anteny, dokonywać pomiarów, ale bez użycia nadajnika. Kolejne rozporządzenie dotyczące samego rozporządzenia można już w całości pominąć, ponieważ podaje ono tylko wykaz danych, jakie muszą się znaleźć w zgłoszeniu. Adres jest w tym przypadku obowiązkowy a dodatkowy wymóg w postaci współrzędnych jest wymogiem uzupełniającym w przypadku mocy nadajnika ponad 150 W. Warto jeszcze pamiętać, że o przytoczonym wcześniej fragmencie „…każdorazowo w przypadku zmiany warunków pracy instalacji…” itd. Zatem zmiana położenia anteny ( współrzędnych ) pod tym samym adresem może, ale i nie musi wywoływać zmiany skutków oddziaływania pola EM. Praktycznie za każdym razem taka ocena powinna być wykonana i na podstawie jej wyniku podjęta decyzja co dalej z tym zrobić. Sądzę, że w naszej praktyce uruchomienie instalacji na „chwilę” w celach eksperymentalnych będzie musiało mieć miejsce, aby podjąć decyzję o dalszym jej eksploatowaniu. Musimy jednak pamiętać, że jeżeli nie ulegnie zmiana prawa w tym zakresie to będzie to lub może być uznane, jako działanie wbrew prawu. Zadaję sobie sprawę, że w wykonaniu niektórych kolegów ta „chwila” może być „długą lub bardzo długą chwilą”. Jest to już jednak świadomy wybór każdego z nas. |