APRS + TRX i to wszystko na jednej antenie
Jak i czym to pogodzić?
Mam troszkę inna sytuację, bo dwa radia wiszą na jednej antenie ale stacjonarnie.
Rozwiązanie to funkcjonuje u mnie od ponad roku.
Dorobiłem odpowiedni automatyczny przełącznik antenowy na dwóch przekaźnikach rosyjskich. Jedno wyjście antenowe przełącznika, a konkretnie to na którym mam radio do gadania jest na stałe połączone z anteną przez styk NC jednocześnie sygnał przez kondensator ( bocznikujący drugi rozwarty w czasie spoczynku styk NO ) podawany jest na drugie radio na którym jest APRS i słucha co się dzieje na paśmie ( całość podpięta jest pod stacje pogodową pracującą na OT i dodatkowo pod UI-VIEW ).
APRS działa w oparciu o OT, który ma taka fajną funkcję, że jak ma wysłać ramkę to z ustalonym w podczas programowania czasie przed nadaniem ramki i załączeniem PTT wystawia stan wysoki na odpowiednim wyjściu. Ten sygnał logiczny służy do przełączenia styków przełącznika antenowego w drugą pozycję czyli łączy radio APRS do anteny bezpośrednio, zapinając jednocześnie rezystor 50 om na wyjście radia do gadania.
W ten sposób nawet jak gadam a zestaw APRS-owy chce wysłać ramkę to nie uszkodzę końcówki a w najgorszym przypadku korespondent straci część mojej relacji.
W przypadku stacjonarnym ramki wychodzą rzadziej niż w przypadku mobila więc nie zdarza się często taka kolizja.
Całość działa i w ten sposób na jednej antenie wiszą dwa radia.


  PRZEJDŹ NA FORUM