Karta QSL w mojej galerii
a prawa autorskie ....
Witajcie,
Widzę, że niechcący uruchomiłem efekt "kuli śnieżnej". Kolegom dziękuję za ciekawe linki. Poczytałem. Jakkolwiek oba zajmują się nieco innym aspektem wykorzystania "herbu jako własności samorządu" to wydaje mi się, że warto je przeczytać m.in. w celach poznawczych. Bo jak widać nie wszystko wolno, a i "dobro powszechne" miewa gospodarza, a ochrona niekoniecznie wynika (wyłącznie) z praw autorskich.

W uzupełnieniu informacji dotyczących możliwości i zasad wykorzystania np. herbów myślę, że warto też zajrzeć do publikacji "Herb to ważna sprawa Wizerunek herbu jest własnością publiczną i nikt nie może reglamentować prawa używania go". Publikacja nie jest stara i IMO ciekawa.
Warto zauważyć, że stwierdza się tam, iż: "Zgodnie z wyrokiem NSA z dnia 24 marca 2009 r. (sygn. akt II OSK 1454/08) przepis art. 18 ust. 2 pkt 13 ustawy o samorządzie gminnym w związku z art. 3 ust. 1 ustawy o odznakach i mundurach upoważnia radę gminy do podjęcia nie tylko uchwały w sprawie ustanowienia herbu, lecz także uchwały tyczącej zasad oraz warunków jego używania, gdyż jest to konieczne dla prawidłowego funkcjonowania ustanowionego herbu...".
No i po lekturze tych wszystkich materiałów i decyzji w mojej sprawie mam o czym myśleć. zakręcony

Na marginesie ochrona wizerunku wynikająca z ustawy o ochronie praw autorskich i pokrewnych w głównej mierze dotyczy osób, których praca (zawód) związany jest z prezentacją swego wizerunku. Stąd mowa tam o otrzymaniu wynagrodzenia. Wizerunek "osób prywatnych" chroni też szereg innych przepisów.

Konkretnie w przypadku Arka wydaje mi się, że w przypadku podejmowania - czego myślę, że warto unikać działań stricte prawnych - zastosowanie miałoby też prawo unijne w nawiązaniu do prawa miejscowego obu zainteresowanych stron. Bo sam Internet (obszar publikacji) jest ponadgraniczny. Ale nie chcę ciągnąć tego tematu, bo to już równia pochyła. zdziwiony
Dziękując za fajną i ciekawą dyskusję - vy 73! - Janusz


  PRZEJDŹ NA FORUM