EPC Ukraine DX Contest 2010
Już za chwilę
Zakończyłem zawody z wynikiem ok. 200 QSO na 12H wynik ok 80600pkt i stwierdziłem że jest to kres moich możliwosci. Dowoływałem sie do stacji po 7-8 minut , makabra.Pracowałem głównie na S&P. Jak przechodziłem na CQ to mogłem sobie wołac do woli. Nie wiem juz co zrobic z tymi moimi antenami. Cos tu nie tak. JESZCZE na 40m najlepiej bo za drugim razem sie dowołuje a czasem za pierwszym. Najgorzej na 80 i 20m. Inne pasma u mnie głuche jak pień.
Ręce juz mi opadają, chciałbym zrobic dobry wynik bo bardzo mnie te zawody wciagnęły a to zonk!
Jak zwykle nie mam wokół siebie nikogo do pomocy i chyba bede musiał z musu powedrowac do Łodzi do PZK albo jakiegos innego klubu? Macie koledzy jakies namiary na prężny i przyjazny klub stacjonarny?
Nie chodzi mi o wirtualne stowarzyszenie ale o klub z włąsnym lokum gdzie sie zbieraja i wspólnie pracują koledzy krótkofalowcy i mogą lub chca dzielić sie swoimi doświadczeniami. Widzę że sam nie dam rady.


  PRZEJDŹ NA FORUM