Zagrożenie dla krótkofalarstwa SP od 2011r.
nowe regulacje dalszym ograniczeniem krótkofalarst
A co do regulacji prawnych to we Włoszech tylko zgłaszasz że tam masz anteny pod takim adresem i że masz taką licencje i tyle to samo we Francji ,z tego wynika że można inaczej bardziej po lucku ale my polacy jesteśmy zawsze przed szeregiem i to jest nasz kłopot.

To prawda,dla nas wszystkich najlepiej gdyby własnie polegało to na zgłoszeniu gdzie ta instalacja sie znajduje i na tym koniec.Zwłaszcza,ze w rzeczywistosci te moce nie są duże zarówno mam tu na mysli moce nadajników jak i moce wypromieniowane eirp(dla fal krótkich przy typowych antenach drutowych).Natomiast wiadomo,ze wszyscy koledzy,którzy pracują wyczynowo antenami kierunkowymi na róznych pasmach ukf nie kieruja tych anten w obiekty gdzie przebywają ludzie (np bloki mieszkalne)bo to nie ma sensu,tak samo z EME anteny kieruje sie gdzieś tam w niebo więc główna wiązka centralnie skierowana jest w górę.Nasz problem dziś jest zupełnie inny,nas jest poprostu mało,nie mamy swojego silnego lobby,a to dlatego tez bo nie mamy na to pieniędzy.W takim MOŚ nie ma ludzi,którzy realnie popatrzą na problem i stwierdzą,że krótkofalowcy jako generator żródła pól elektromagnetycznych to promil w skali tych wszystkich źródeł,promil pomijalny.Nie mam pretensji do PZK,że sprawa dziś wygląda tak,a nie inaczej,tylko ciesze się,że póki co nie muszę robić(płacic)za fizyczne pomiary bo to dla wielu oznaczałoby realne utrudnienia(musieliby tak ograniczyc moc nadajnika aby nie przekroczyć 15W eirp).Pozostaje nam sie do tego przygotować w ramach tego co mamy.Dionizy wykonał kawał dobrej pracy bo arkusz jest czytelny,łatwy do wypełnienia,nawet tak dla swojej wiedzy i doświadczeń warto go sobie wykonać,a to juz daje nam pewną świadomość.


  PRZEJDŹ NA FORUM