Dziś Święto Niepodległości Polski.
Historia jest jedna bo jest to szereg zdarzeń które już były i się nie zmienią.
Wszystko co jest napisane lub powiedziane w czasie przeszłym jest mniejszą lub większą interpretacją. Nawet tak prosta rzecz jak dokładność dat w metrykach naszych dziadków nie jest porażająca.

Daty się zgadzają, wydarzenia też. Interpretujesz niektóre rzeczy jako "haniebne" a inne olewasz. Cytuje fragment list uPiłsudzkiego do Witosa o rezygnacji:

1. Już na jednym z posiedzeń ROP miałem zaszczyt wypowiedzieć jeden z najbardziej zasadniczych powodów. Sytuacja, w której Polska się znalazła, wymaga wzmocnienia poczucia odpowiedzialności, a przeciętna opinia słusznie żądać musi i coraz natarczywiej żądać będzie, aby ta odpowiedzialność nie była czczym frazesem tylko, lecz zupełnie realną rzeczą. Sądzę, że jestem odpowiedzialny zarówno za sławę i siłę Polski w dobie poprzedniej, jak i za bezsiłę oraz upokorzenie teraźniejsze. Przynajmniej do tej odpowiedzialności się poczuwam zawsze i dlatego naturalną konsekwencją dla mnie jest podanie się do dymisji. I chociaż ROP, gdy tę sprawę podniosłem, wyraziła mi pełne zaufanie i upoważniła w ten sposób do pozostania przy władzy, nie mogę ukryć, że pozostają we mnie i działają z wielką siłą te moralne motywy, które wyłuszczyłem przed R.O.P. parę tygodni temu.
"

Czy pisał szczerze - czy nieszczerze - to kwestia interpretacji.
Mógłbym wypuknktować więcej ale mi się nie chce. Kto umie czytać, niech czyta. Kto umie myśleć niech myśli. Trzeba tylko wiedzieć że "moje wydajemisię" jest moim "wydajemisieniem".

PS: A po śmierci Piłsudzkiego wreszcie staliśmy się monarchią, różne frakcje sejmowe się pogodziły, włącznie z tymi którzy wcześniej strzelali do prezydenta, wreszcie zrobiliśmy Gdynię-2, Gdańsk był w całości Polski a III Rzesza nas nie zaatakowała bo się bała... http://www.wielkarzeczpospolita.net/modul.php?akcja=info&pokaz=mapapolski


  PRZEJDŹ NA FORUM