Czy ten nasz świat jest taki zły?
Popatrzcie i oceńcie.
Witaj Adamie
Dziękuję za ciekawą odpowiedź.
Słucham właśnie na 14 MHz pracy WD8CCC. Charles ma nienaganny, silny sygnał i co ważniejsze z wielką kulturą robi łączności z całym światem. Piszę o tym, gdyż na pasmach amatorskich przez ponad 80 lat, mimo różnych wydarzeń dziejowych, umieliśmy zachować wysoką kulturę, wzajemną życzliwość, chęć pomagania innym, zdrowego współzawodnictwa... Sztuka operatorstwa, autentycznego traktowania zasad Ham Spirytu jest dla wielu z nas pasjonującym wyzwaniem i radością. Niestety często zupełnie inaczej dzieje się na forach.

Filozoficznie rzecz biorąc Adamie wynika z tego, że jak chcemy to większość z nas umie... zachowywać się na odpowiednim poziomie, według ogólnie przyjętych, od wieków znanych norm i czynić przynajmniej nasz, krótkofalarski świat normalnym.
Nie zgodzę się z Twoim zdaniem: „właściwie mało wynika z czegokolwiek, począwszy od naszego życia, którego sens jest niejasny i nie rozwikłany przez najtęższe głowy.” Według mnie z małych rzeczy, drobnych naszych zachowań wynikają większe, mają określone skutki, niosą dobro lub zło. W efekcie, niezależnie od tego jaki mamy światopogląd, cenimy ludzi nie za ich majątek, wykształcenie, stanowisko... a za cechy charakteru, osobowość, życiową mądrość i pozytywne postępowanie. Tyle w odniesieniu do filozofii w znaczeniu jej definicji: umiłowania mądrości, refleksji nad rzeczywistością.

Powracając trochę z wyżyn do naszego forum zgadzam się z Tobą, że z wielu postów w niektórych tematach mało co wynika. Siłą forum SP7PKI jest zdecydowana przewaga wątków technicznych, w których większość piszących świetnie dzieli się swoimi doświadczeniami. Innym przykładem jest na przykład dział „o związku” na forum PZK, który moim zdaniem można by zupełnie zamknąć.

Na temat Arka wolałbym wymianę korespondencji prywatnej, ale Arek sam pisząc tak wiele na wielu forach, nie odpisując na żaden z moich e-mail, dał przyzwolenie, by odnosić się do Jego konkretnych zachowań (co wielu robi ciągle licząc, że to coś zmieni na lepsze). Napisałeś Adamie, że Arka SP6OUJ znasz mało, głównie poprzez negatywy wypisywane na jego temat. Czy zauważasz przyczyny takich wpisów i tego, że w okresie ostatnich kilku miesięcy Jego „radosnej twórczości” są one uzasadnione? W związku z tym nie zadziwiłeś mnie stwierdzeniem, że nie jestem Jego fanem. Dodam bardzo ważne uzupełnienie – nie jestem fanem jego konkretnych negatywnych zachowań, przykrego dla korespondentów postępowania, które jest przeciwieństwem tego, o czym napisałem na początku (Ham Spiryt, kultura osobista, dobre zasady...).
Pisałem o tym na forum PZK oraz tutaj - doceniam działalność Arka w SKPO, dzielenie się doświadczeniami w tematach pozyskiwania 1%, działalności stowarzyszeń, technicznych, popularyzację krótkofalarstwa w lokalnej prasie, radio i TVP.

Myślę, że jak to nazwałeś „nasza polska, powszechna mizeria finansowa” nie jest podstawowym problemem. Bywały znacznie gorsze, biedniejsze czasy i umieliśmy bardzo dobrze funkcjonować na przykład organizując w każdym OT, w wielu klubach kursy krótkofalarskie czego owocem był wzrost liczby krótkofalowców. W niektórych nadal się to dzieje. Jesteśmy Adamie „dziećmi” tamtych czasów, które wspominamy z pewnego rodzaju tęsknotą. Twoje zamiłowanie do historii, bardzo ciekawa strona fotograficzna to potwierdza.
Dziś powodzi nam się znacznie lepiej, standard materialny życia sprawia, że większość z nas ma fabryczne radia, anteny itp., a zmniejszyła się nasza chęć do współdziałania, dzielenia się naszym doświadczeniem z innymi. Zamykamy się w naszym coraz bogatszym radiochek-u.
Przywoływany przez lata argument, że emerytowi czy uczniowi, brakuje na opłacenie składki nie znajduje potwierdzenia w życiu. Obie wymienione grupy płacą składki w większym stopniu niż Ci tzw. dobrze zarabiający, klasa średnia.

Napisałeś Adamie, że "człowiek pozbawiony trosk finansowych, jest z zasady pogodniejszy, mniej jadowity, częściej śmiejący się." I tu można zadać pytanie jak to się ma do przywoływanego przez Ciebie i mnie Arka? W większości listów narzeka, skarży się, doszukuje się krzywdy dla siebie i całego PZK, pisze bzdury, kłamstwa, pogróżki, skargi do urzędów...
Trafiłeś w tzw. „10”, w jedną z bardzo ważnych przyczyn, ale działającą akurat bardziej negatywnie niż pozytywnie. Historia ludzkości uczy, że człowiek ubogi jest bardziej szczęśliwy (jeśli ma zapewnione podstawowe ludzkie potrzeby). Przyczyną podziałów, kłótni. zazdrości, egoistycznych zachowań... jest coraz większe bogacenie myślenie w kategoriach bardziej mieć niż być (chyba, że być egoistami...).
„Gdyby związek był organizacją bogatą, to i 90% tutejszych postów nie miałoby miejsca.” Tak Adamie z uzupełnieniem - te 90% piszących tu w takich tematach, które na przykład Ty proponujesz stanowi zaledwie 1,2, a może 3 % członków PZK.

Jasne, że chcielibyśmy, aby na czele takiej dużej organizacji jak PZK, stał przedsiębiorczy menadżer. Pomysł ten wałkowany jest od lat 90. XX w. A jednocześnie dużo innych ciekawych pomysłów. Na przykład własna siedziba, centrala PZK niekoniecznie na wzór bogatego ARRL. Przy okazji jest i negatywne działanie, które obserwujemy aktualnie gdy jest na to szansa (byłeś na ŁOŚ, więc wiesz), to już pojawili podejrzliwi, rządni sensacji i złośliwi krytykanci.
Wszystkim nie dogodzisz...

Czy PZK - jest dziadem i nikt się z nim nie liczy? Ja - a myślę, że wielu, którzy tu piszą i większość, która nie pisze - tak nie myśli. I nie mieszałbym do tego polityki, historii etatowych działaczy z lat PRL, bo to już było i się nie wróci.
Moim zdaniem, aby z nami się liczono warto promować to, co dobrego dzieje się w PZK, w naszych OT, klubach, stowarzyszeniach, grupach zainteresowań indywidualnych działaniach. Na szczęście można o tym poczytać na stronach internetowych, w ŚR, QTC, obejrzeć coraz częściej w audycjach PR, TV,w programie "Krótkofalowcy BIS"(wczoraj słuchałem jak zawsze pogodnych i ciekawych łączności OK2BIQ transmitowanych na zywo w tym programie) - przykłady można mnożyć.
Aby z nami się liczono warto usunąć z naszych szeregów tych, którzy wielokrotnie i na różny sposób publicznie na forach, w urzędach, instytucjach państwowych uprawiają szkodliwe dla PZK gwiazdorstwo. Osoby, które z różnych powodów nieraz chorych ambicji, egoizmu, pychy lub głupoty nie łączą, a dzielą, wystawiają nam złe świadectwo, szkodzą, wyrabiają złą opinię.

Na zakończenie wpisów w Twoim Adamie wątku pt. „PZK- jaki ma być?” napisałeś: Lektura ich (wpisów dop. MRD) pozwoli mi na przedstawienie swojej wizji PZK z uwzględnieniem zawartych uwag i refleksji kolegów, a uczynię to za jakiś czas w nowym wątku.
Czy to właśnie ten wątek?

PS Przepraszam, za tak długi wpis - poruszyłeś kilka ciekawych obszernych tematów... i odpisując chciałem być dobrze zrozumiany. aniołekJest tylko trochę mniejszy niż Twoje wielkie zdjęcie, a pisać by można jeszcze długo. Mam nadzieje, że zrobią to kolejni korespondenci. ehporuszony


  PRZEJDŹ NA FORUM