Xiegu G90 Transceiver KF Unboxing Test Porównanie Pierwsze łączności Nie taki skośny jak na zdjęciu.... |
Miałem okazję porównać oba TRX na odbiorze - mchf w chińskim wykonaniu oraz g90. Na słuchawkach - na tych samych słuchawkach. Mam wrażenie, że są to dwa całkowicie różne pod względem potrzeb projekty. I tak: - g90 jest o wiele odporniejszy na naprawdę silne sygnały, zwłaszcza spoza pasma. To jest kolosalna różnica w porównaniu do mchf, daje się pracować obok pobliskiej stacji. - przy odbiorze CW oba radia idą łeb w łeb, ze wskazaniem na subiektywną jakość odbioru g90 przy wąskiej nastawie filtru, ale mchf miał nieco ostrzejsze zbocza przy szerokości pasma rzędu 500Hz. Ogólnie na g90 słyszałem słabsze sygnały w otoczeniu silnych, nie dałem rady tego powtórzyć na mchf w tych samych warunkach. Także odbiornik na telegrafii - moim zdaniem wygrywa g90. - przy nasłuchach CW poza pasmami amatorskimi - wygrywa g90 mimo nieco mniejszej czułości. Lepszy filtr CW. - dla początkujących - g90 ma dekoder telegrafii, choć jego skuteczność jest mocno ograniczona. Nie korzystam, bo uważam, że jakoś telegrafię umiem. - przy nasłuchach SSB poza pasmami amatorskimi - remis ze wskazaniem na mchf. Cyfrowa redukcja szumów jest atutem mchf, ale jej skuteczność jest taka sobie. - noise blanker w obu przypadkach jest kiepski. - na SSB przy szerokości pasma około 2kHz wygrywa mchf. Ma nieco większy komfort odbioru, ale nie jest to kolosalna różnica. - na SSB w bardzo trudnych warunkach odbioru jest remis dopóki nie ma nośnej w środku. Jeśli jest - wygrywa mchf, bo ma autonotcha. - przy nadawaniu zdecydowanie wygrywa g90. Ma dwa razy większą moc wyjściową, mam wrażenie, że kompresor działa skuteczniej. Przy niższym napięciu zasilania (10,5V z prawie rozładowanego powerpacka Li-Ion 3S) moc jest prawie cztery razy większa w porównaniu do testowanego egzemplarza mchf. - pod względem uniwersalnego wykorzystania zdecydowanie wygrywa g90 - ma bardzo dobrze działającą autoskrzynkę na wyposażeniu, - pod względem wygody działań w terenie z dopasowaną anteną wygrywa mchf. - pod względem skuteczności w terenie - wygrywa g90, z racji na większą moc wyjściową. - pod względem interfejsu użytkownika - kwestia przyzwyczajenia, ale mchf jest łatwiejszy do nauczenia się. Z kolei g90 w wersji oprogramowania 1.73 i wyżej jest łatwiejszy do opanowania dla użytkowników Yaesu. Udało się zrobić szybki pomiar jakości sygnału na analizatorze: - pod względem jakości samego sygnału wygrywa g90. mchf ma o 6dB gorszy odstęp IMD3, a to znaczy, że nie zalecałbym w ogóle pracy z mchf dołączonym do wzmacniacza mocy. Jako radio QRP, mchf jest OK, ale ten sygnał po wzmocnieniu do poziomu powiedzmy 100-200W będzie przeszkadzał stacjom oddalonym o 2-2,5kHz w odbiorze słabych sygnałów. Przy g90 ten próg to około 400W - nie sądzę, by ktokolwiek używał radia QRP z takim dopalaczem, to naprawdę nie bardzo ma sens. Do pracy z mocą rzędu kilowata służą kontestowe, wyczynowe transceivery o dobrej jakości sygnału. - oba transceivery mają co najmniej dostateczne tłumienie harmonicznych stopnia mocy. FM działa, ale bardzo rzadko z niego korzystałem. Nocą można posłuchać rosyjskich kolei poniżej 3MHz, oni w FM pracują. Miłośnicy CB również mogą posłuchać. Nie nadawałem w FM w ogóle, nie mogę tego ocenić. Nadal mam g90 i nie zamierzam się go pozbywać. W odróżnieniu od kolegi SP2ROB mnie interesują głównie inne pasma niż 80m, osiemdziesiątka tylko na telegrafii. |