Egzamin krótkofalarski w Siemianowicach /błąd/
Cymbał nie milczy.Ja jadąc przez Polskę w każdym mieście gadam z bazami,mam wielu kolegów z for i różnej maści zlotów.Chcę iść dalej jak moi koledzy i większość z nas ma ambitne plany.Zgadzam się jednak zdecydowanie że egzamin jest śmiesznie prosty i że duże grono zdaje go tylko po to ,żeby w podpisie mieć znak KF ,ew. polatać z ręczniakiem na 2m.Hobby niemniej wyjątkowo wciągające,wyjątkowo kształcące i co dla mnie najważniejsze-pozwalające przez całe życie się rozwijać.W tej dziedzinie nigdy nie osiągnie się wszystkiego-innym słowy ,gonienie króliczka i to jest właśnie piękne.
Jacek


  PRZEJDŹ NA FORUM